Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bony na zasiedlenie dla bezrobotnych. Chętnych jest niewielu

Małgorzata Kulka
Od poniedziałku trwa kolejny nabór, na razie zgłosiło się dwóch chętnych, a wnioski na bony można składać tylko do piątku (7 listopada)
Od poniedziałku trwa kolejny nabór, na razie zgłosiło się dwóch chętnych, a wnioski na bony można składać tylko do piątku (7 listopada) Jacek Dróżdż/archiwum Polskapresse
Pośredniaki zaproponowały bezrobotnym bony na zasiedlenie. Mogą się o nie starać młodzi ludzie, którzy znaleźli pracę daleko od domu.

Okazuje się jednak, że nie ma nimi zbyt dużego zainteresowania. W Powiatowym Urzędzie Pracy w Radomsku w pierwszym naborze wnioski złożyło siedem osób, bony otrzymało sześć. Od poniedziałku trwa kolejny nabór, na razie zgłosiło się dwóch chętnych, a wnioski można składać tylko do piątku (7 listopada).

- Wielu studiuje lub studiowało w dużych miastach, dlatego sądziliśmy, że będą potrzebowali takiej pomocy - mówi Andrzej Pawłowski z radomszczańskiego pośredniaka. - To nowa forma pomocy, być może niewiele osób o niej wie, a może nie chcą wyjeżdżać.

Młodzi zauważają inny problem - przy składaniu wniosku wymagane jest zapewnienie pracodawcy o zamiarze zatrudnienia bezrobotnego. - Większość pracodawców nie chce się tak deklarować - mówi Monika, która studiuje w Łodzi.

O bony mogą się starać bezrobotni, którzy zamierzają podjąć pracę lub rozpocząć działalność gospodarczą w odległości przynajmniej 80 km od miejsca zamieszkania. Pomoc w przeprowadzce wyniesie 7 tys. zł. Bezrobotny musi podjąć pracę w ciągu miesiąca od daty otrzymania bonu. Po ośmiu miesiącach ma obowiązek udokumentować 6-miesięczne zatrudnienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki