Gdy pełnomocnik Komitetu Wyborczego Wyborców Rokiciny Nasza Ojczyzna dostarczył do gminy listę kandydatów na członków obwodowych komisji wyborczych, kilka podpisów wzbudziło podejrzenia urzędników. Znali bowiem charakter pisma niektórych osób i w pięciu przypadkach uznali, że podpisy mogą być podrobione.
Gminna Komisja Wyborcza w Rokicinach początkowo odrzuciła zgłoszenie z budzącymi wątpliwości podpisami, jednak jej uchwałę uchylił komisarz wyborczy w Piotrkowie. Uznał, że tylko biegły grafolog może podważyć autentyczność podpisów, a jego opinii gmina nie ma. Podpisy trzeba więc było uznać za wiarygodne. O podejrzeniu fałszerstwa powiadomiono prokuraturę w Tomaszowie.
- Nie osądzamy nikogo, wyższe organa to wyjaśnią - mówi Małgorzata Dobiech, przewodnicząca GKW w Rokicinach. Teresa Sęderecka, dyrektor Krajowego Biura Wyborczego w Piotrkowie, podkreśla, że to jedyny taki przypadek w regionie.
Podobna sytuacja była w Kutnie. Miejska Komisja Wyborcza powiadomiła prokuraturę o sfałszowaniu list poparcia kandydatów do rady miasta. Według niej osiem razy wykorzystano dane osób zmarłych w listach poparcia dla czterech kandydatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?