Po 75 latach do Łodzi powraca konsulat honorowy Finlandii. Otwarty zostanie 12 grudnia, a w uroczystości wezmą udział wnuczka i prawnuk Gustawa Geyera. Syn tego przemysłowca - Robert Geyer - był ostatnim konsulem honorowym Finlandii w Łodzi. Teraz funkcję tę przejmie dr hab. Elżbieta Jung z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Łódzkiego.
Nowa pani konsul od 30 lat zajmuje się filozofią średniowieczną, z wykształcenia jest również fizykiem. Wykładała na Harvardzie i Uniwersytecie Bostońskim. Co ją łączy z Finlandią?
- Również kontakty naukowe, ale interesuję się też działalnością społeczną. Jestem dyrektorem Centrum Promowania Zrównoważonego Stylu Życia przy Wydziale Filozoficzno-Historycznym UŁ, które w swoim statucie ma zapisaną działalność społeczno-pomocową, którą mogliby świadczyć nauczyciele akademicy. Żałuję, że jest mnóstwo ludzi, którzy robią świetne rzeczy i nie potrafią połączyć się razem w działaniu, by powstało coś nowego - podkreśla Elżbieta Jung. - A Finlandia ma doskonałe tradycje w tym społecznikostwie, w innowacyjności społecznej i dlatego możemy się sporo od Finów nauczyć.
O tym, że wbrew stereotypom Finowie wcale nie są zamknięci w sobie, pani konsul przekonała się już podczas pierwszej wizyty w Finlandii w 1987 roku.
- Helsinki, gdzie zorganizowano bardzo liczną międzynarodową konferencję mediewistyczną, były smutne, prowincjonalne i szare. Po godzinie 19 trudno było spotkać ludzi na ulicach - wspomina konsul. - Potem pojechałam do Finlandii po 20 latach i zauważyłam tam kolosalną zmianę, a w 2008 roku był tam już zupełnie inny świat.
Elżbieta Jung jest przekonana, że łodzianie mogą czerpać z doświadczeń Finów, którzy startowali z bardzo trudnej sytuacji społeczno-finansowej.
- To bardzo ciekawy naród. Finlandia była prowincjonalnym państewkiem, okupowanym przez Szwecję i Rosję. Po wstąpieniu do Unii zrobiła ogromny postęp społeczno-edukacyjno-kulturowy - zaznacza Jung. - Łódź i jej miasto partnerskie Tampere, są do siebie podobne zarówno pod względem sytuacji ekonomicznej, jak i na rynku pracy. Mam nadzieję, że dzięki temu będzie można sobie wzajemnie pomagać. Tampere boryka się z problemami społecznościowymi, takimi jak wykluczenie, bezrobocie.
Osoby, która chętnie zaangażuje się we współpracę Łodzi z Finlandią, poszukiwał jeszcze poprzedni ambasador tego kraju w Polsce - Jari Vilen. Podczas swojej kadencji założył konsulaty aż w ośmiu miastach w Polsce i to on zaproponował Elżbiecie Jung stworzenie dziewiątej placówki. W sierpniu Jari Vilen objął funkcję ambasadora przy Unii Europejskiej i zastąpiła go Hanna Katariina Lehtinen - pierwsza kobieta na stanowisku ambasadora Finlandii.
Delegacja fińskiej ambasady stawi się na otwarciu konsulatu w Łodzi, który mieścić się będzie na Wydziale Filozoficzno-Historycznym UŁ przy ul. Kamińskiego 27a. Data tej uroczystości, czyli 12 grudnia, nie jest przypadkowa. To właśnie tego dnia w roku 1939 Gestapo zastrzeliło Roberta Geyera, ostatniego konsula honorowego Finlandii w Łodzi.
- Dlatego w uroczystości otwarcia konsulatu po 75 latach weźmie udział rodzina Geyerów, opowie rodzinne historie, pokaże zdjęcia, które nie są publicznie dostępne. Uroczystość będzie miała miejsce w dawnej fabryce Geyera - mówi Jung.
W planach jest też przedstawienie muminkowe przygotowane przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 23 i jarmark z fińskimi produktami. - Problem jest jednak w tym, że w Łodzi nie ma fińskich firm, poza Oninnen, która wspiera nas w organizowaniu uroczystości - dodaje Jung.
Dlatego Biuro Promocji, Turystyki Współpracy z Zagranicą wysłało zaproszenie do przedsiębiorców z Tampere, by wzięli udział w jarmarku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?