Najlepsze w "aferze" jest to, że jak zwykle politycy lepiej wiedzą, kto jest winien obliczeniowej katastrofie. Głównie uznają, że Państwowa Komisja Wyborcza.
Były premier Cimoszewicz chce wywalić jej członków. Minister Sawicki nie wyklucza, że to zagadnienie dla prokuratury. Czarzasty żąda nowych wyborów. Nazwisk innych polityków, którzy wiedzą lepiej, kto jest winien, nie ma sensu wymieniać.
Jedno natomiast warto zauważyć: jak zwykle poraża dobre samopoczucie tych opatrznościowych mężów stanu, ich niezmienna wiara we własną nieomylność i kompletny brak poczucia odpowiedzialności. Przecież to właśnie oni przez ostatnie 25 lat tworzyli system, w którym wszystko działa, jakby nie działało. Dlaczego więc przez wybory mieliśmy przejść gładko?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?