Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Klimczak: Marszałek z PSL? Czekamy na wyniki wyborów...

Marcin Darda
Dariusz Klimczak: Nie będę ukrywał, że od początku liczyłem na dziewięć mandatów i jest to dzisiaj realne
Dariusz Klimczak: Nie będę ukrywał, że od początku liczyłem na dziewięć mandatów i jest to dzisiaj realne Krzysztof Szymczak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Rozmowa z Dariuszem Klimczakiem, członkiem zarządu województwa łódzkiego i sekretarzem NKW PSL.

Podobno ciągle odbiera Pan gratulacje, bo niebawem zostanie marszałkiem województwa.
Nie. Wszyscy tylko pytają o wyniki wyborów...

Z wyników cząstkowych wynika, że PSL wypadł nadspodziewanie dobrze, wbrew prognozom.
Rzeczywiście, poza tym nasze wewnętrzne wyliczenia wskazują, że procentowo mamy lepsze wyniki w poszczególnych okręgach niż dotychczas, ale żeby poznać liczbę mandatów, trzeba poczekać na wyniki innych partii.

Mówi się, że dziewięć mandatów, nawet dziesięć...
Nie będę ukrywał, że od początku liczyłem na dziewięć mandatów i jest to dzisiaj realne. Gdy dostanę wyniki wyborów, może okazać się, że szacowałem zbyt ostrożnie, ale najważniejszy jest wzrost liczby radnych PSL.

To byłoby o dwa więcej niż w wyborach z 2010 r. Skąd ten dobry wynik, skoro minister Sawicki nie zrobił wam dobrego PR stwierdzeniem o rolnikach frajerach.
To wynik intensywnej kampanii bezpośredniej i większej aktywności w miastach powiatowych. Sam mocno zaangażowałem się chociażby w problemy mieszkańców Skierniewic, które były od dawna podnoszone i kilka z nich udało się rozwiązać, a kolejne pozostały do szybkiego rozwiązania. Nastawiliśmy się na uwagi i problemy ludzi, na konkrety, a nie program wymyślony przy biurku. I to przyniosło efekty.

A nie jest tak, że sukcesem PSL było losowanie? Pierwsza strona w książeczce do głosowania i być może stąd tyle głosów...
Na pewno nie. SLD cztery lata temu też miało jedynkę i co? Natomiast widzę po swoich wynikach, a także koleżanek i kolegów z miejsc dalszych, że nie może o to chodzić. Mój kolega z zarządu województwa, Artur Bagieński, ma takie samo, wysokie poparcie jak w poprzednich wyborach, zatem na pewno nie chodzi o to, że PSL miało listę nr 1.

A jaki będzie podział parytetów w zarządzie województwa? Skoro PSL zyskuje mandaty, a PO je traci, to wciąż słychać, że PSL dostanie trzy posady na pięć, łącznie ze stanowiskiem marszałka. I co Pan na to?
Tylko tyle, że gdy poznamy wyniki wyborów to będziemy rozmawiać z PO.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki