Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Kucharski: W lipcu traciliśmy zdolność koalicyjną

Piotr Brzózka
Łukasz Kucharski: Te wybory dają jasny przekaz. Szyld partyjny jest drugorzędny. Ale to dobrze, bo liczą się oddolne ugrupowania, ruchy społeczne
Łukasz Kucharski: Te wybory dają jasny przekaz. Szyld partyjny jest drugorzędny. Ale to dobrze, bo liczą się oddolne ugrupowania, ruchy społeczne Krzysztof Szymczak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Rozmowa z Łukaszem Kucharskim, szefem kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej w województwie łódzkim.

PO miała wszystkie narzędzia w ręku, dysponowała milionami z Unii, a mimo to wszystko wskazuje na to, że nie wygrała w wyborach do sejmiku.
Ciężko coś komentować. Gdy będę mieć dane liczbowe, będę mógł powiedzieć, gdzie straciłem, gdzie zyskałem. Na razie przerażająca wizja bałaganu, który mamy dzięki PKW, rozstraja mnie nerwowo.

Nie wierzę, że biernie czekacie na wyniki?
Rozmowy oczywiście się toczą, kandydaci jeżdżą od komisji do komisji, sczytują swoje dane, liczą, ale nie jesteśmy w stanie powiedzieć, że tu wygraliśmy, a tu przegraliśmy, bo musielibyśmy mieć dane ze wszystkich komisji, czyli zrobić robotę, którą powinna wykonać PKW. Ciężko tu cokolwiek analizować. Oczywiście, będziemy robić wszystko, żeby wejść w koalicję z PSL. Jest sygnał krajowy, który był przekazany przez panią premier Kopacz i pana premiera Piechocińskiego: tam gdzie istnieje możliwość stworzenia takiej koalicji, to w pierwszej kolejności to rozwiązanie jest brane pod uwagę.

Chce Pan powiedzieć, że nie ma atmosfery przygnębienia?
Proszę mi podać wyniki, to ja powiem, jaka jest atmosfera. Natomiast powiem jedno: jeszcze w lipcu w badaniach, które robiliśmy, wychodziło, że tracimy zdolność koalicyjną. Badania ponowione w trakcie kampanii pokazywały jednak, że idziemy w dobrą stronę.

Platforma będzie się chwalić sukcesem Hanny Zanowskiej, natomiast gdy spojrzymy po regionie, to słabo to wygląda. Bełchatów - kandydat na prezydenta zdobywa 9 proc., w Pabianicach jest czwarty, w Zgierzu podobnie.
Te wybory dają jasny przekaz. Szyld partyjny jest drugorzędny. Ale to dobrze, bo liczą się oddolne ugrupowania, ruchy społeczne. Oczywiście, duże miasta inaczej podchodzą do tych wyborów, tu rzeczywiście szyldy "biorą". W Zgierzu faktycznie czwarte miejsce Budziarskiego można rozpatrywać w kategoriach porażki, to samo jeśli chodzi o Jaksę w Pabianicach. Ale nie zapominajmy, że mamy Walczaka z bardzo dużym poparciem w Sieradzu i realnymi szansami na zwycięstwo w drugiej turze. Nie zapominajmy o tym, że mamy Głowno, gdzie zawalczymy o zwycięstwo, mamy nawet wójta Zapolic, który ma szansę na wygraną w drugiej turze. Jest jeszcze Zduńska Wola, gdzie Hanna Iwaniuk będzie konkurować z obecnym prezydentem Piotrem Niedźwieckim.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki