- Trzeba szybko to ukrócić, bo będzie coraz gorzej. Ale ofiara często wini jedynie siebie, bo tak wmówił jej agresor. Bardzo trudno przyznać, że ktoś, kogo kochamy, jest potworem, łatwiej uznać, że go uraziliśmy i dlatego tak się zachował - mówi socjolog dr Jolanta Klimczak z Uniwersytetu Śląskiego. Instytut Socjologii z Kołem Pracy Socjalnej zorganizował w ubiegły czwartek konferencję na temat przemocy domowej, która wciąż najbardziej dotyka kobiety. Na spotkaniu mówiono również o mitach, w które wierzą ofiary, co utrudnia im wyjście z pułapki.
Gdyby spojrzeć na statystyki, to sytuacja w rodzinach się pogarsza. Widać to zwłaszcza po wezwaniach policji. W pierwszym półroczu 2014 roku policjanci założyli ponad 39 tys. niebieskich kart, czyli dokumentów opisujących przemoc w rodzinie. W ubiegłym roku, w tym samym okresie, takich kart było 27,7 tys. A i tak zanotowano wtedy o 10 tys. więcej przypadków przemocy niż w 2012 roku. Co się dzieje?
*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?