Ostatnio nie ma tygodnia bez tragicznego wypadku na ul. Strykowskiej. Brawura i alkohol to nie jedyne przyczyny tych zdarzeń.
Strykowska nie spełnia wymogów bezpieczeństwa, choćby ze względu na pieszych. W listopadzie jeden z nich został potrącony przy posesji nr 243, a w październiku przy posesji 284. W żadnym z tych miejsc nie ma oświetlonego przejścia.
W ubiegłym roku Zarząd Dróg i Transportu zamontował tylko odblaski na jezdni tzw. kocie oczy przy Strykowskiej 237 oraz skrzyżowaniach z ul. Jana i Cecylii oraz Łodzianką. Nie może wybudować sygnalizacji?
- Doraźnie w planach mamy budowę sygnalizacji świetlnej przy przejściach dla pieszych na ul. Strykowskiej. Jednak ze względu na ograniczone środki w pierwszej kolejności wybieramy te miejsca, które według statystyk policyjnych są najbardziej niebezpieczne - tłumaczy Piotr Grabowski z biura prasowego ZDiT. - Stąd w tym roku nowe sygnalizacje pojawiły się na Pomorskiej czy Brzezińskiej.
Miasto planuje przebudowę Strykowskiej od ul. Wycieczkowej do granic miasta, ale nie wiadomo kiedy to nastąpi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?