Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O misi z Kanady

Jerzy Witaszczyk
Grzegorz Gałasiński
Pierwszy etap wyborów mamy za sobą, za to przed nami dalszy ciąg awantur. Na koniec i tak się okaże, że wśród radnych nie brak takich, którym przeszkadza - jak w Tuszynie - że Miś Puchatek był ubrany od góry.

Tacy zapewnią Polsce rozgłos na cały świat. Protoplastą Misia Puchatka była niedźwiedzica z Kanady, więc radnymi z Tuszyna zajęły się tamtejsze media.

W "Winnipeg Free Press" można zobaczyć zdjęcie małej sierotki misi z wybawcą Harrym Colebournem. To z nim w 1914 powędrowała do Europy na Wielką Wojnę. Dom znalazła w londyńskim zoo i tam - cały czas bez majtek! - stała się wzorcem Misia Puchatka.

Przy okazji wirtualnej wyprawy do Kanady obejrzałem sobotnie wiadomości "CTV News Toronto". Było o śnieżycy, ślizgawkach, trzęsieniu ziemi w Japonii, protestach w Madrycie, ale - o dziwo! - ani słowa o wyborach w Polsce, nic o Ukrainie.

I nikt nikogo nie straszył Putinem, że chce go zjeść! Jak ludzie mogą tam żyć?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki