Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Mazowieckie siedziby Józefa Chełmońskiego". Album wydany w 100. rocznicę śmierci malarza

Łukasz Kaczyński
Materiały promocyjne
Na 300 stronach kunsztownie wydanego albumu podjęto próbę ocalenia dziedzictwa polskich dworków i pamięci o wielkim malarzu.

Ku końcowi zmierza rok 2014, w którym obchodziliśmy setną rocznicę śmierci Józefa Chełmońskiego, urodzonego w posiadłości Kukłówka pod Łowiczem, malarza doby realizmu. Niedawno odbyła się w Muzeum w Łowiczu konferencja sumująca rocznicowe (niezbyt jednak huczne, także na poziomie centralnym) wydarzenia.

Miłym akcentem na tym tle jest wydany z dbałością o typografię album "Mazowieckie siedziby Józefa Chełmońskiego". Jego wydawcą jest Mazowiecka Fundacja Społeczno-Kulturalna, a pomysłodawcą, autorem tekstu i opracowania edytorskiego jest Andrzej Biernacki, malarz i założyciel Galerii Browarnej w Łowiczu. Już wcześniej starał się on przywrócić postać nieco dziś zapomnianego i bagatelizowanego malarza, organizując m.in. w latach 2004-2012 cztery wystawy dedykowane Chełmońskiemu.

"Mazowieckie siedziby Józefa Chełmońskiego" zaczynają się od reprodukcji kart ze szkicownika (zapełnionego przede wszystkim rysunkami ołówkiem), który pochodzi z paryskiego okresu pracy Chełmońskiego. Kajet trafił później do Marii z Chełmońskich Łoskowskiej, córki malarza, która zamieszkiwała w w Janowicach nieopodal Piątku. Dziś dwór ten jest w stanie postępującej ruiny. I to właśnie siedziby związane z życiem wywodzącego się ze zubożałej szlachty malarza są drugim, nie mniej ważnym bohaterem albumu. Oprócz wymienionych Andrzej Biernacki zabiera czytelników także do podłowickich Boczków, gdzie Chełmoński spędził dzieciństwo, i Woli Pękoszewskiej, gdzie, do rodziny Górskich, malarz często przyjeżdżał. "Mazowieckie siedziby Józefa Chełmońskiego", obok nakreślenia związków malarza z mazowieckim krajobrazem, przynoszą więc refleksję nad losem dworków szlacheckich - jeszcze dwa wieku temu niezbywalnie związanych z polską kulturą, a dziś powoli, po cichu (ale przecież nie bez niczyjej winy) znikających z pejzażu.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki