Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianka ma zapłacić zaległy abonament RTV, bo ktoś podrobił jej podpis

Alicja Zboińska
Łodzianka przekonuje, że nie powinna płacić abonamentu, gdyż nie składała wniosku w urzędzie pocztowym
Łodzianka przekonuje, że nie powinna płacić abonamentu, gdyż nie składała wniosku w urzędzie pocztowym Tomasz Gola
Ponad 131 zł domaga się od pani Aleksandry z Łodzi Poczta Polska. Chodzi o zaległą opłatę za abonament radiowo-telewizyjny. Poczta powołuje się na wniosek o rejestrację odbiornika, który kobieta miała złożyć w sierpniu ubiegłego roku. Tymczasem kobieta nie wypełniała żadnego wniosku.

- Byłam w szoku, gdy odebrałam to wezwanie - mówi nasza Czytelniczka. - Nie rejestrowałam żadnego odbiornika, a gdy w urzędzie pocztowym pokazano mi wniosek, który niby wypełniłam, okazało się, że ktoś podrobił mój podpis. Zwróciłam też uwagę na to, że we wniosku nie zostały wypełnione pola z numerami NIP i PESEL, które znam na pamięć i zawsze wpisuję we wszystkie formularze. Wysłałam skargę drogą mejlową, ale została odrzucona. Złożyłam doniesienie do prokuratury, które także umorzono. Jestem bezradna. Już nie wiem co robić...

Sprawa została umorzona przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Widzew. W uzasadnieniu można przeczytać, że przedstawiciele Poczty poinformowali prokuratorów, iż nie są zobowiązani do... weryfikowania tożsamości klientów. Osoba przyjmująca wniosek nie zapamiętała, jak wyglądała osoba, która go składała, a w urzędzie nie było monitoringu.

"Nie było możliwe wykonanie badań z zakresu pisma, gdyż z odpowiedzi Poczty Polskiej wynika, iż podmiot ten nie posiada oryginału rejestracji wniosku" - czytamy w uzasadnieniu postanowienia o umorzeniu dochodzenia.

Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej, nie chciał skomentować tej sprawy. Firma zamierza skontaktować się z panią Olą, żeby wyjaśnić jej sytuację, a także jej pomóc.

- Poczta Polska realizuje zadania związane z usługą RTV zgodnie z zapisami ustawy o opłatach abonamentowych - zaznacza rzecznik. - Dane niezbędne do wypełnienia wniosku o rejestrację odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych reguluje rozporządzenie ministra administracji i cyfryzacji z 17 grudnia 2013 r. Zgodnie z nim wymagane jest podanie numeru PESEL i NIP. Wcześniej obowiązywało rozporządzenie ministra transportu, w którym nie było wymagane wypełnienie przez klienta pól PESEL i NIP. Przedmiotowy dokument jest drukiem samokopiującym. Po przyjęciu wniosku oryginał wydawany jest osobie rejestrującej, natomiast kopia pozostaje w archiwum Poczty Polskiej.

Z wyjaśnień rzecznika wynika więc, że gdyby wniosek w imieniu pani Aleksandry był składany już po zmianie przepisów, to musiałyby znaleźć się w nim numery NIP i PESEL łodzianki.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki