Odpolitycznione wybory do rad osiedli w Łodzi

Największym zgrzytem wyborów do rad osiedli była pomyłka w obwieszczeniu wyborczym. Na Dąbrowie, w rejonie ulic: Dąbrowskiego, Nałkowskiej, Rydla i Tatrzańskiej, rozwieszone zostały informacje, że lokal wyborczy znajduje się przy ul. Limanowskiego 124A, czyli na Bałutach. Tymczasem lokale wyborcze do Rady Osiedla Chojny-Dąbrowa znajdowały się na terenie tych osiedli. Na szczęście nie wpłynęło to znacząco na frekwencję. Chociaż Miejska Komisja Wyborcza do spraw jednostek pomocniczych miasta Łodzi nie podała frekwencji, do urn na osiedlu Chojny-Dąbrowa poszło 6795 osób.

Kolejnym problemem był niedobór kart do głosowania w dwóch komisjach wyborczych na terenie osiedla Łagiewniki. Komisjom zabrakło kart, a wyborcy nie chcieli czekać na dowiezienie nowych, więc poszli do domów nie oddając głosu na osiedlowych radnych. W jednej komisji aż przez dwie godziny nie było kart do głosowania. Być może dlatego w tych wyborach wzięło udział tylko 329 wyborców.

Łodzianie zwracali też uwagę na złe oznakowania niektórych lokali wyborczych. Były takie punkty, w których mała pomarańczowa karteczka z informacją o lokalu wyborczym znajdowała się w niewidocznym miejscu. Ludzie chodzili wokół budynku, ale nie wiedzieli, że wewnątrz znajduje się lokal, w którym mogą oddać głos (nie mogło być wspólnych lokali w wyborach do samorządu i rad osiedli). Niektóre lokale wyborcze do rad osiedli były ulokowane kilka kilometrów od miejsca zamieszkania wyborców.

Drobne kłopoty pojawiły się również przed głosowaniem. Na listach wyborczych było sporo błędów w nazwiskach kandydatów. Najczęściej były to literówki, nieprawidłowa kolejność pierwszego i drugiego imienia lub zła kolejność zapisania dwuczłonowego nazwiska kandydata. Te niewielkie problemy zostały sprawnie poprawione i nie miały wpływu na głosowanie.

Największym sukcesem wyborów do rad osiedli był triumf osiedlowych komitetów wyborczych, które pokonały duże partie. Przykładowo: na osiedlu Chojny-Dąbrowa wygrała Bezpartyjna Lista Mieszkańców (11 radnych). PO i PiS mają tam po 4 radnych, a SLD - dwóch. Na Radogoszczu 16 mandatów zgarnęła lista Razem dla Radogoszcza. PiS miał drugi wynik i ma 4 radnych. Na drugim końcu jest os. Karolew - Retkinia Wschód. Tam wygrała PO (10 radnych).