Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa płatnego parkowania w Łodzi: Prawidłowego oznakowania brak, a kierowcy są karani mandatami

Agnieszka Magnuszewska
Jacek Solecki odwołał się od mandatu, który dostał na ulicy Więckowskiego, gdzie nie ma wymalowanych miejsc postojowych
Jacek Solecki odwołał się od mandatu, który dostał na ulicy Więckowskiego, gdzie nie ma wymalowanych miejsc postojowych Krzysztof Szymczak
Choć łódzka strefa płatnego parkowania w wielu miejscach nie jest odpowiednio oznaczona, to Zarząd Dróg i Transportu nie ma skrupułów w karaniu kierowców, którzy za postój nie płacą. Przekonał się o tym Jacek Solecki, który otrzymał mandat 30 października. Odwołał się od niego do ZDiT, podkreślając złe oznakowanie strefy, ale Zarząd podtrzymał swoje zdanie.

W październiku pisaliśmy, że wiele miast, w tym Łódź, ma problem z dostosowaniem oznakowania płatnej strefy do nowego rozporządzenia Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Zgodnie z nim, oznakowanie musi być pionowe oraz poziome. W tym drugim przypadku mowa o białych liniach wyznaczających miejsca parkingowe. W Łodzi nie ma ich m.in. na ulicach Tuwima czy Struga.

W Częstochowie również brakuje linii na kilku ulicach, bo drogowcom szkoda jest nowej kostki. Dlatego Miejski Zarząd Dróg i Transportu w Częstochowie nie zamierza w najbliższym czasie linii na kostce malować, ale też nie karze kierowców, którzy nie opłacili postoju w źle oznakowanych miejscach.

- Poprosiliśmy ministerstwo o jednoznaczną interpretację nowego rozporządzenia dotyczącego oznakowania. Poinformowało nas, że oprócz oznakowania pionowego, płatna strefa parkowania powinna też być wyznaczona poprzez oznakowanie poziome w postaci namalowanej białej linii. Jeśli oznakowanie jest niekompletne, nie można pobierać opłat - podkreśla Stanisław Sosnowski, zastępca dyrektora ds. transportu zbiorowego MZDiT.

Jednak interpretacja przepisów przez Częstochowę nie robi wrażenia na łódzkich drogowcach.

- Zgodnie z ustawą o drogach publicznych, opłatę pobiera się za postój pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze, w określonych godzinach. Miejsca postojowe są wyznaczone, tylko ich oznakowanie nie zostało jeszcze w pełni dostosowane do wymogów znowelizowanego rozporządzenia - tłumaczy Piotr Grabowski z biura prasowego ZDiT. - Rozporządzenie to mówi, że oprócz oznakowania pionowego w strefie powinno znajdować się oznakowanie poziome. Trwa sukcesywne uzupełnianie oznakowania poziomego. Ze względów pogodowych malowanie pasów wymaga czasu.

Dlaczego dwa miasta interpretują przepisy inaczej? Może to zasługa Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

- Nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach samorządowych sprawuje wojewoda. W jego właściwości pozostaje ocena i kontrola poprawności zastosowanych przez samorząd rozwiązań - mówi Piotr Popa, rzecznik prasowy MIiR.

***

Od wezwania należy się odwołać – komentuje Piotr Kaszewiak, rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej

Ustawa o drogach publicznych przewiduje, że opłatę za parkowanie pojazdów można pobierać na drogach publicznych w tzw. "strefach płatnego parkowania". Taka strefa – aby mogła zostać uznana za spełniającą wymogi musi być oznaczona zgodnie z rozporządzeniem Ministrów - Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych oraz rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych (..).

Jakie to oznaczenia?

Miejsca, na których pobierane będą opłaty za parkowanie muszą być oznakowane podwójnie - jednym znakiem pionowym (np. D-18 „parking”) oraz jednym z czterech znaków poziomych (P-18 "stanowisko postojowe”, P-19 „linia wyznaczająca pas postojowy”, P-20 "koperta" lub P-24 „miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej").

Co z tego wynika?

Jeśli oznakowanie nie odpowiada przepisom - nie spełnia ono w mojej ocenie wymogu „strefy płatnego parkowania” i nie może być tym samym mowy o zasadnym domaganiu się opłaty za parkowanie. W tej sprawie wypowiadał się już zresztą Departament Dróg i Autostrad Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju – odpowiadając na zapytania kierowane przez organy samorządowe w kilku miastach. Wydaje się więc, że nie może być wątpliwości poszczególnych instytucji i organów, co do istniejącego stanu rzeczy. W tym stanie rzeczy pobieranie opłat od kierowców w miejscach, które nie spełniają wymogów prawnych jawi się jako korzystanie z nieświadomości prawnej obywateli.

Jeśli otrzymamy zatem wezwanie do wniesienia opłaty za parking w miejscu nie spełniającym wymogów strefy płatnego parkowania poprzez brak stosownych oznaczeń – należy odwołać się od niego powołując przywołaną wyżej argumentację.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki