Awaria internetu w Łodzi. Banki i supermarkety miały spore problemy

Sieć została zerwana ok. godz. 13. Wiele placówek zostało odciętych od internetu. W niektórych przypadkach awaria spowodowała jedynie zmniejszenie prędkości przesyłu danych.

– Na światłowodzie jednego z naszych poddostawców doszło do uszkodzenia, prawdopodobnie na skutek prac naziemnych – tłumaczy Konrad Mróz z biura prasowego T-Mobile Polska. – Do uszkodzenia doszło w dwóch różnych miejscach. Ale oba światłowody obsługują tych samych klientów, dlatego awaria była tak odczuwalna.

Z sieci GTS korzystają między innymi łódzkie markety jak Ikea, Tesco, Jysk i Auchan. W tym ostatnim problemy były największe. Jak się dowiedzieliśmy, pracownicy mieli problem z aktualizacją cen produktów wystawionych na półkach. Przez awarię, jedna z cen nie została zaktualizowana, przez co produkt został przeniesiony do magazynu.

W Ikei zaś problemy z internetem mogli mieć głównie sami klienci, bowiem sieć GTS wykorzystywana jest tam głównie dla udostępniania wi-fi. Pracownicy marketu korzystają z odrębnej komunikacji radiowej. Na spore problemy mogli natknąć się w środę także klienci łódzkich banków. W niektórych oddziałach były trudności z przelewami pieniędzy na konta.

Naprawa uszkodzonego światłowodu trwała kilka godzin. Pierwsza usterka została usunięta po godzinie 18, tym samym przywrócono internet wszystkim klientom. Drugą awarię naprawiono godzinę później. Wielogodzinny brak dostępu do internetu pokazał nam, jak bardzo jesteśmy od niego zależni.

– Powszechność wykorzystywania internetu stała się tak oczywista, że nie zauważamy jego istnienia. Dopiero nagły jego brak pokazuje, jak bardzo jesteśmy od niego uzależnieni – przyznaje prof. Elżbieta Biesaga–Słomczewska z Katedry Marketingu Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego. – Można zaryzykować stwierdzenie, że osoby, które brak dostępu do internetu utożsamiają z wykluczeniem społecznym, mają po prostu rację.