Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psycholog: Dobry prezent wymaga trochę namysłu

Sławomir Sowa
Czesław Michalczyk: Tak naprawdę prezentem jest to, co jest miłe i zaskakujące - istotą prezentu jest niespodzianka i odrobina zaangażowania tego, który prezent daje
Czesław Michalczyk: Tak naprawdę prezentem jest to, co jest miłe i zaskakujące - istotą prezentu jest niespodzianka i odrobina zaangażowania tego, który prezent daje Krzysztof Szymczak
Z Czesławem Michalczykiem, psychologiem i psychoterapeutą, rozmawia Sławomir Sowa.

Strasznie stresujące jest to kupowanie prezentów na mikołajki, a później pod choinkę. Człowiek odkłada na później, a później jest już tylko gorzej. Pan tak nie ma?
Oczywiście, że z kupowaniem prezentów zawsze mamy pewien problem. Nie znamy przecież wszystkich potrzeb i preferencji osób, którym te prezenty kupujemy. Im są dla nas bliższe, tym łatwiej. Ale bardzo często jest tak, że myślimy o prezencie ze swojego punktu widzenia. A warto spróbować postawić się na miejscu osoby, którą chcemy obdarować. Wtedy będzie nam łatwiej trafić w jej oczekiwania. Bo bardzo często kupujemy prezent poprzez swoje wyobrażenia. Trzeba spróbować zidentyfikować się z kimś, komu chcemy kupić prezent, z jego oczekiwaniami i potrzebami.

Wcześniej dyskretny wywiad?
Tak, to może pomóc, ale generalnie chodzi o to, żeby zadać sobie trochę trudu. Dobry prezent wymaga pewnego namysłu, a kiedy mamy mało czasu, wszystko staje się bardzo powierzchowne.

Lepiej kupić coś bezpiecznego, ale sztampowego, czy postawić na oryginalność, obarczoną jednak pewnym ryzykiem?
Musimy się oprzeć na znajomości osoby, którą mamy obdarować. Jeżeli jest to ktoś, kogo bardzo dobrze nie znamy, lepiej kupić coś bardziej neutralnego. Dla osoby bliskiej, której potrzeby i charakter dobrze znamy, można zaryzykować coś, co rzeczywiście będzie prezentem. Bo tak naprawdę prezentem jest to, co jest miłe i zaskakujące - istotą prezentu jest niespodzianka i odrobina zaangażowania tego, który prezent daje. Jeśli na kimś nam zależy, trzeba się postarać. Lepiej, żeby nie było to coś praktycznego. Istotna będzie nie wartość materialna prezentu, ale to, ile z siebie damy.

Więc jak się umówimy, że na mikołajki kupić ci to, a pod choinkę tamto, to już nie będzie prezent?
Przecież wszyscy wiemy, że to Mikołaj przychodzi i daje prezenty, więc powinna to być niespodzianka. Oczywiście, można się tak umówić jak pan mówi i nie ma w tym nic złego, ale proszę zobaczyć o ile więcej jest radości z niespodzianki pod poduszką lub choinką.

Przyjemność z otrzymywania jest oczywista, ale co sprawia, że czujemy radość obdarowując kogoś?
Ponieważ razem z prezentem dajemy komuś swoją uwagę, swoje uczucie. Pokazujemy tej osobie, kim dla nas jest, dajemy jej pewien znak, że poświęciliśmy jej uwagę.

W obdarowywanie wpisana jest zasada wzajemności, ale czasem zdarza się, że otrzymamy prezent od kogoś, od kogo się nie spodziewaliśmy. Głupia sytuacja.
Oczywiście, można poczuć się zakłopotanym, ale trzeba spojrzeć na to w ten sposób, że ktoś, kto dał nam ten prezent, zrobił to dla nas z sympatii, z chęci zwrócenia na siebie uwagi. Oczywiście, zasada wzajemności działa i obdarowany czuje się zobowiązany, ale to nie jest tak, że musimy się natychmiast zrewanżować. Trzeba pamiętać o tym, że jeśli ktoś dał nam taki niespodziewany prezent, to była również przyjemność dla niego i odczuwał potrzebę zrobienia nam niespodzianki.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Psycholog: Dobry prezent wymaga trochę namysłu - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki