Każdego roku łódzka Solidarność oddaje hołd bohaterom, wychodząc na ulicę i wspominając wydarzenia z 13 grudnia 1981 roku. Tegoroczne obchody są jednak wyjątkowe.
- Zmarł zbrodniarz, Wojciech Jaruzelski, zmarł też Kazimierz Świtoń, człowiek, który tworzył wolne związki zawodowe w Polsce. Jednemu z nich państwo oddało hołd, drugiemu odmówiono honorowego pochówku - mówi Waldemar Krenc, przewodniczący Solidarności w Łódzkiem. - Dziś mamy prawo zapytać, dlaczego był hołd dla zbrodniarza komunistycznego, a dlaczego zapomniano o kimś, kto walczył o wolność.
33. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego łódzka Solidarność rozpocznie mszą świętą odprawioną o godz. 10 w kościele p.w. Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi. Godzinę później uczestnicy przejdą pod Krzyż Pamięci Ofiar Stanu Wojennego i Walki o Godność Człowieka.
Uroczystości organizują też łódzcy nacjonaliści. Manifestacja "Idzie antykomuna" rozpocznie się o godz. 17 przed budynkiem Urzędu Miasta Łodzi. Uczestnicy przejdą do pomnika Ofiar Komunizmu. Po manifestacji zaplanowano koncert patriotycznego rapu i rocka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?