Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalne zabójstwo małżeństwa w Rakowiskach: Zatrzymany syn i jego znajoma (WIDEO, ZDJĘCIA)

Agnieszka Kasperska, EP
Okrutne zabójstwo małżeństwa w Rakowiskach
Okrutne zabójstwo małżeństwa w Rakowiskach e-wspolnota.com/Biala_Podlaska
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa dwóch osób w Rakowiskach koło Białej Podlaskiej. Ofiary to małżeństwo: 42-letnia nauczycielka i 48-letni pułkownik Straży Granicznej. Policja zatrzymała w tej sprawie dwie osoby: syna ofiar i jego dziewczynę.

Spokojni, życzliwi ludzie

Jak udało nam się ustalić, rodzina N. przeprowadziła się do Rakowisk w kwietniu tego roku. Wcześniej mieszkali w jednym z bloków w Białej Podlaskiej. 42-latka pracowała jako nauczycielka w III Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza. Uczyła języka rosyjskiego. Była także tłumaczem przysięgłym. Jej 48-letni mąż był pułkownikiem Straży Granicznej. Pracował w Warszawie i rzadko bywał w domu. Para wspólnie wychowywała 18-letniego syna. Policjanci na razie tego nie potwierdzają, ale sąsiedzi twierdzą, że chłopak sprawiał problemy. Miał m.in. kontakt z narkotykami.

Mieszkańcy są poruszeni

Mieszkańcy wsi są zszokowani podwójnym morderstwem. - Nie przypominam sobie, żeby coś podobnego się tutaj kiedykolwiek zdarzyło - mówi jedna z mieszkanek. Podkreśla, że Rakowiska to luksusowa sypialnia Białej Podlaskiej. - Przy ul. Rubinowej, gdzie wydarzyła się ta tragedia mieszkają ludzie na poziomie, lekarze, adwokaci - tłumaczy. - Zamordowanych nie znałam, ale słyszałam, że to spokojni, życzliwi sąsiadom ludzie - dodaje.

Brutalna zbrodnia

Zwłoki małżeństwa zostały znalezione w sobotę. Policję zaalarmował sąsiad. Do zabójstwa doszło w nocy z piątku na sobotę (z 12 na 13 grudnia). Śledczy, którzy byli na miejscu zdarzenia mówić o tej sprawie nie chcą. Podkreślają, że dostali kategoryczny zakaz. Wypowiadać może się tylko prokuratura, która prowadzi śledztwo. Nieoficjalnie przyznają, że zabójstwo było wyjątkowo brutalne. - Zawsze, gdy sprawcy używają ostrego narzędzia jest bardzo wiele krwi. Tym razem wyglądało to jeszcze bardziej dramatycznie. Krew była dosłownie wszędzie - mówi jeden ze śledczych. Prokurator razem z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie przez ponad 12 godzin dokonywał oględzin miejsca zdarzenia i zabezpieczał ślady zbrodni. - Nie spotkałam się z taką sprawą do tej pory w mojej pracy - przyznała dziennikarzom Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

TVN24/x-news

Zatrzymany syn i jego dziewczyna

Policjanci jeszcze w sobotę ruszyli tropem sprawcy. W tej sprawie, w Krakowie został zatrzymany Kamila N., 18-letni syn zamordowanych i jego rówieśniczka Zuzanna M. Dziewczyna wywodzi się z szanowanej rodziny. Jej mama jest nauczycielką. Ojciec umarł kilka lat temu. To właśnie ta tragedia sprawiła, że dziewczyna zaczęła pisać wiersze. Tworzy pod pseudonimem. Pod nim wydała pierwszy tomik poetycki. Planowała spotkania autorskie w Krakowie i Warszawie.

W niedzielę oboje mieli zostać doprowadzeni do prokuratury. - Wszystkie informacje w tej sprawie przekażę na konferencji prasowej w poniedziałek – zapowiedziała Beata Syk-Jankowska.

Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie Kamil N. i Zuanna M. stoją za zbrodnią. Zabójstwo miało być zaplanowane. Rodzice 18-latka mieli stać na drodze ich miłości. Podobno nie chcieli by ich syn utrzymywał kontakty z dziewczyną, która jawiła im się jako osoba „nieodpowiednia” dla niego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki