Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr "Piccolo": Mały teatr wielkich duchem

Łukasz Kaczyński
Jubileuszowym przedstawieniem Teatru "Piccolo" będzie "Opowieść o prawdziwym Mikołaju", którego akcja rozpocznie się w centrali prezentów najprawdziwszego świętego Mikołaja
Jubileuszowym przedstawieniem Teatru "Piccolo" będzie "Opowieść o prawdziwym Mikołaju", którego akcja rozpocznie się w centrali prezentów najprawdziwszego świętego Mikołaja materiały prasowe
Mija dokładnie 5 lat od chwili, gdy w grudniu 2009 roku Teatr "Piccolo" założony przez małżeństwo aktorów-lalkarzy z łódzkiego Teatru "Pinokio" osiadł szczęśliwie w stałej siedzibie - dając nowe życie sali nieczynnego kina "Oka" z ulicy Tuwima 34. Jubileusz "piccolowiacy" świętować będą w najbliższą niedzielę premierą "Opowieści o prawdziwym Mikołaju".

Będzie to z pewnością też okazja do podsumowań i wspomnień o tym, jak Włodzimierz i Anna Wdowiak znaleźli sposób na własny teatr. Początkowo bowiem, przez 16 lat (od utworzenia w 1992 roku) był "Piccolo" teatrem w pewnym sensie wędrownym.

- Podróżowaliśmy po kraju z Estradą Łódzką i agencją artystyczną łącząc siły z małżeństwem cyrkowców, Janem i Małgorzatą Potrzebowskimi, i tworząc duże programy estradowe i grając je m.in. w halach sportowych. To były duże imprezy - wspomina dziś Anna Wdowiak. Z czasem pojawiła się potrzeba względnej stabilizacji. - Zaczęliśmy rozbudowywać repertuar. Schylaliśmy się po każdą złotówkę, bo przecież trzeba przeżyć z dnia na dzień. Z czasem było coraz więcej telefonów, gdzie też można nas obejrzeć w Łodzi.

Pierwszą siedzibą stała się, na krótko, po rozmowie z proboszczem Łągwą, sala teatralna przy kościele oo. jezuitów. Potrzeby "Piccolo" był jednak większe. Szukano też miejsca z iście teatralną atmosferą. Tak trafiono na dawne kino "Oka" (wcześniej "Ikar") mające salę na 221 miejsc, którego właścicielem jest Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich.

- Naszą idea została przyjęta z otwartymi ramionami- wspomina Anna Wdowiak. Ale potrzebny był remont. Trwał pół roku. - Robiliśmy go środkami własnymi i Stowarzyszenia. Trzeba wiedzieć, że wszystko, co robimy, możliwe jest dzięki dobrym relacjom i pełnej zrozumienia współpracy ze Stowarzyszeniem.

Receptą na "Piccolo" okazała się możliwe szeroka współpraca z różnymi instytucjami. Z Regionalnym Centrum Polityki Społecznej przygotowano program profilaktyczny "W środku miasta" będący przestrogą przed nałogami i agresją. Komendy policji, miejska i wojewódzka, nagrodziły program i objęły go patronatem. Obsługę imprez okolicznościowych zamawiał w "Piccolo" nie byle kto, m.in. Izba Skarbowa, Uniwersytet Medyczny, firma Atlas, Okręgowa Izba Radców Prawnych.

Od 2010 roku działalność "Piccolo" wspiera założona przy teatrze Fundacja Kultura Bez Barier. Aktorzy współpracują też z psychologami, a w autorskich spektaklach sięgają po różne konwencje łącząc plan żywy z lalkowym, maskę, teatr przedmiotu.

- Graliśmy też dla dzieci w żłobkach. Niejako zapoczątkowaliśmy falę zainteresowania takimi miejscami - mówi Wdowiak. - Okazało się, że nawet dzieci jeszcze ssące smoczki umieją pięknie uczestniczyć w teatrze.

Dwa lata temu, podczas jubileuszu 20-lecia istnienia, "Piccolo" został uhonorowany za całokształt nagrodami prezydenta miasta i marszałka województwa.

Akcja "Opowieści o prawdziwym Mikołaju" wg scenariusza Włodzimierza Wdowiaka zaczyna się w domu św. Mikołaja, ale główną postacią będzie dawny podopieczny łódzkiego sierocińca. Utracił on wiarę w Mikołaja, gdyż ten przed laty nie zareagował na jego list. List dotarł z opóźnieniem i teraz Mikołaj rezygnuje z urlopu, by się zreflektować. Z jakim skutkiem - można się przekonać 21 grudnia o g. 12.30.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki