Stawowy mówi, że to przemyślana decyzja, bo chce w dobrych warunkach uczyć widzewiaków swojego stylu gry. A później w meczach sparingowych już w Polsce doskonalić umiejętności.
Najczęściej trenerzy, którzy mają do dyspozycji tylko jedno zimowe zgrupowanie zagraniczne, robią dokładnie odwrotnie - najpierw drużyny trenują w kraju, a pod koniec okresu przygotowawczego lecą do ciepłych krajów rozgrywać mecze sparingowe na dobrych boiskach. Stawowy zdecydował jednak inaczej.
Przypomnijmy, że widzewiacy na pierwszym treningu w 2015 roku spotkają się 7 stycznia, przez kolejne dwa dni będą przechodzić badania wydolnościowe, a już 19 stycznia polecą na dziesięć dni do Turcji. Od 2 lutego będą ćwiczyć w Łodzi, żeby 16 lutego wyjechać na dwanaście dni do Uniejowa. Tam łódzki zespół będzie miał do dyspozycji podgrzewane boisko. Może jednak okazać się, że właśnie w lutym będą najtrudniejsze warunki atmosferyczne, bo w styczniu zima ma być jeszcze łagodna.
Na razie Stawowy i jego najbliższy współpracownik Krzysztof Przytuła koncentrują się na budowie nowego zespołu. W środę poinformowali dziewięciu zawodników, że nie będzie dla nich miejsca w nowym zespole i szukają wzmocnień. Na razie jednak robią to nieoficjalnie, bo, zgodnie z przepisami, rozmowy o transferach mogą rozpocząć się dopiero po 1 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?