W piątek (19 grudnia) policjanci zostali poinformowani o kradzieży nissana zaparkowanego przy ulicy Jagiellońskiej w Radomsku. Samochód został porzucony następnego dnia w Gidlach (powiat radomszczański).
- Funkcjonariusze na podstawie własnych ustaleń i zeznań świadków wytypowali sprawcę kradzieży auta. Okazał się nim 20 – letni mieszkaniec gminy Radomsko, który trafił do policyjnego aresztu. Podczas rozmowy z policjantami powiedział, że po kłótni z rodzicami wyszedł z domu i wieczór spędzał ze znajomymi. W pewnym momencie wpadł na pomysł, że ukradnie auto, które kilka dni wcześniej użytkował - mówi asp. Aneta Komorowska z KPP w Radomsku.
20-latek na podstawie umowy sprzedaży ustalił gdzie znajduje się sprzedany samochód. Do kradzieży użył zapasowego kluczyka.
- Jak się okazało, po kradzieży nissana zabrał do pojazdu swoich kolegów i jeździł po okolicznych lasach. Znudzony rozstał się ze znajomymi, a auto porzucił w Gidlach - dodaje asp. Aneta Komorowska.
Młody mężczyzna miał już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do 2015 roku. W czasie przesłuchania przyznał się do kradzieży z włamaniem do pojazdu oraz naruszenia sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Dobrowolnie poddał się karze. Grozi mu 12 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?