Broda jest oznaką prawdziwego, tradycyjnego mężczyzny. A współczesny mężczyzna czuje się zagubiony. Tęskni za czasami, gdy wiadomo było, czego oczekuje od niego żona, pracodawca czy podwładni. To zagubienie to trochę wina pań: z jednej strony chcą mieć wrażliwego partnera, który pomaga w domu, a z drugiej strony pragną prawdziwego mężczyzny, który będzie miał męskie hobby.
To trudno połączyć. Dlatego moda na brody może być wyrazem tęsknoty za czasami, gdy reguły męskiego życia były prostsze.
W ten sposób mężczyzna drwaloseksualny zastąpił mężczyznę metroseksualnego. Ale zauważmy, że współczesna broda nie jest prawdziwą, niechlujną brodą drwala. Jest idealnie przycięta, umyta szamponem i odżywkami z barber shopu. Jest raczej kolejną ozdobą idealnie zadbanego, modnego mężczyzny.
Kobietom brody się podobają, obfity zarost na twarzy jest przecież oznaką wysokiego poziomu testosteronu. Ale życie, zwłaszcza w świecie mody, nie zna próżni. Jestem przekonana, że za jakiś czas brody wyjdą z mody, a modny mężczyzna będzie mieć jeszcze inny wygląd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?