Trzeba przyznać, że niełatwe zadanie czeka trenera Widzewa Wojciecha Stawowego. Wygląda na to, iż polscy piłkarze nie wierzą w to, że łódzki klub może się uratować, bo odmawiają Widzewowi.
Wcześniej m.in. Dawid Plizga powiedział, że oferta Widzewa "średnio go interesuje". Upadł także pomysł przenosin do Łodzi Dariusza Pietrasiaka, który wbrew słowom Stawowego, miał ofertę z Widzewa, ale nie zdecydował się na jej przyjęcie. Słychać głosy, że do Widzewa nie przyjdzie też bramkarz Wojciech Kaczmarek - teraz ofertę dostał Matko Perdijć z Cracovii - a i transfer Bartosza Ławy jest coraz bardziej wątpliwy.
Nie ma co ukrywać - sytuacja Widzewa jest bardzo trudna. Łodzianie wiosną rozegrają 16 meczów, a do odrobienia mają aż 12 punktów straty. W praktyce oznacza to, że muszą wygrać więcej, niż połowę swoich meczów.
Obecnie widzewiacy przebywają na urlopach, ale nie oznacza to, że wypoczywają, bo każdy przed wyjazdem dostał listę ćwiczeń, które ma wykonać. Na pierwszych zajęciach w Łodzi w nowym roku spotkają się 7 stycznia. Pierwszy sparing, z Jagiellonią Białystok, rozegrają 10 dni później.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?