Piłkarz, który na Bułgarskiej występował w latach 2008-12, obecnie przebywa w rodzinnej Bośni, gdzie odpoczywa po rundzie jesiennej. W międzyczasie oczywiście rozmyśla o swojej przyszłości, bo jego sytuacja w Wiśle jest skomplikowana. Co prawda Stilić należy do najlepszych graczy Wisły w tym sezonie, ale podobnie jak inni zawodnicy, nie może liczyć na regularne wypłaty. A to już jest jakiś problem i Stilić nie chce się godzić na taki stan rzeczy.
- Rozmawiałem z nim, ma oferty z Chin i Korei, ale uważa, że jest jeszcze zbyt młody, by tam wyjechać – mówi nam Jasmin Ligata, dziennikarz gazety Oslobodenje, a prywatnie przyjaciel Semira. Stilić jesienią skończył 27 lat i chciałby jeszcze kilka sezonów pograć na wysokim poziomie, zanim wyjedzie odcinać kupony do egzotycznego klubu. Jego kontrakt z „Białą Gwiazdą” wygasa już w czerwcu.
Ofensywny pomocnik na pewno w Poznaniu by się przydał, zwłaszcza, że niepewna jest sytuacja dwójki: Darko Jevtić i Karol Linetty. Obaj mogą niedługo opuścić klub i wówczas w środku pola „Dumy Wielkopolski” powstałaby wyrwa. Tymczasem Stilić chciałby dogadać się z Wisłą i sam przyznaje, że w tej chwili ten zespół ma pierwszeństwo. Wcześniej Bośniak mówił wprost, że Lech jest dla niego zamkniętym rozdziałem. To może oznaczać, że do Poznania już nie wróci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?