Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były wiceprezydent stanie przed sądem?

Jolanta Jeziorska
Jolanta Jeziorska
Tak gorącej atmosfery, jaka towarzyszyła konkursowi na dyrektora Szkoły Podstawowej nr 13, nigdy w Zduńskiej Woli przy takich okazjach nie było. Prezydent powołał dyrektora wbrew opiniom rady rodziców i części rady pedagogicznej SP 13. Walka przeniosła się na fora internetowe, m.in. na nasz, czyli zdunskawola.naszemiasto.pl. Roman Kubiś, przewodniczący rady rodziców w SP 13, oddał sprawę komentarzy na policję.

- Komentarze były na tyle obraźliwe i szkalujące moją osobę, że nie mogłem tego zostawić. Dlatego skierowałem sprawę do organów ścigania - mówi Roman Kubiś, który obecnie jest też miejskim radnym.

Policja skierowała sprawę do sądu. Ten wydał postanowienie o tym, by ustalić adresy IP komputerów, z których wysyłano obraźliwe komentarze. Okazało się, że niektóre z nich wysyłano z magistratu, a konkretnie z komputera, który był przypisany do gabinetu wiceprezydenta, jakim był wówczas Andrzej Brodzki.

- Mogę potwierdzić, że numer IP był przypisany do komputera, którego używał wysokiej rangi funkcjonariusz Urzędu Miasta - mówi wiceprezydent Zduńskiej Woli Czesław Rybka.

Taką samą informację, czyli, że IP przypisane było do komputera w gabinecie wiceprezydenta, uzyskaliśmy też od policji. Rzecznik prasowy zduńskowolskiej policji Jacek Kozłowski informuje, że policja wykonywała czynności na zlecenie sądu, a sprawa dotyczyła możliwości popełnienia przestępstwa z art. 216 kodeksu karnego. Stanowi on: "Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Co na to Andrzej Brodzki? Twierdzi, że nie przypomina sobie, żeby pisał komentarze, jakie mogłyby zostać uznane za obraźliwe. - Dostęp do komputera w moim gabinecie mogło mieć wiele osób. Nie tylko ja miałem klucze - przekonuje Andrzej Brodzki, który ocenia postępowanie jako głupią zabawę. - Gdybym ja dochodził, kto pisał obraźliwe komentarze pod moim adresem, to pewnie nie wyszedłbym z sądu. Wbrew temu co mówi pan Kubiś, w decyzji o zmianie dyrektora w Szkole Podstawowej nr 13 nie było żadnych podtekstów politycznych. Dyrektor został zmieniony, bo był złym dyrektorem - dodaje Brodzki.

Na razie wiele wskazuje na to, że były wiceprezydent może zostać oskarżony. Sam też zapowiada skierowanie sprawy komentarzy na forach na policję i do sądu.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki