Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stefan Krajewski: Czy nasza emigracja wróci? Tak, na emerytury

Marcin Darda
Stefan Krajewski
Stefan Krajewski Grzegorz Gałasiński
Z profesorem Stefanem Krajewskim, ekonomistą z Uniwersytetu Łódzkiego, rozmawia Marcin Darda

Temat niby banalny, ale w Polsce wręcz mitem stało się mówienie, że blisko 700 tys. Polaków, pracujących na Wyspach Brytyjskich, "niebawem" wróci do kraju i problemy z depopulacją odejdą w niebyt. Co Pan na to?
A cóż takiego miałoby ich skłonić do powrotu? To jest myślenie życzeniowe, propagandowe, bo przecież w Polsce mówimy, że mamy jakieś programy dla powracających typu 10 czy 20 tys. zł "na zagospodarowanie" albo wyższą pensję. Czy lepszą niż zarabia się za granicą? Zmuszając prywatnego pracodawcę, by lepiej płacił? Bzdura. Ułatwi im się zdobycie kredytu. To są tylko pozory, które mają zatrzymać odpływ kolejnych młodych i wykształconych Polaków za granicę. A ci, którzy już tam są, rzeczywiście mogą zacząć wracać, ale niestety już po wypracowaniu sobie za granicą emerytury. Tak, jak niegdyś Niemcy wyjeżdżali na emerytury do Hiszpanii. Przed wejściem Polski do UE, Bruksela szacowała, że może wyjechać około 5 mln Polaków, a my tu na miejscu, że kilkaset tysięcy. Okazało się, że prawda leży pośrodku. Jeśli to spowolnienie gospodarcze potrwa dwa, trzy lata, to jeszcze sporo ludzi z Polski wyjedzie.

Bo nie ma tutaj tak wysokiej pomocy socjalnej i zarobków jak choćby w Wielkiej Brytanii.
Tak, ale nie tylko. Chodzi o zupełnie inną politykę gospodarczą. Część Polaków, głównie tych młodych i wykształconych, Zachodu już się nie boi, "otrzaskało się" tam, wie, jak się po nim poruszać i na co mogą liczyć. Nie wykluczam, że jakaś część z nich wróci, ale zapewne nie tych, na których najbardziej by nam tu w Polsce zależało, gdyby się okazało, że Anglicy zaostrzą wydawanie tzw. socjalu. Ci najlepsi, z nielicznymi wyjątkami, już uznali, że do Polski nie wrócą, a jeśli opuszczą Wielką Brytanię, to wybiorą inny kraj do życia, a nie swoją ojczyznę.

A ostatnio pojawiła się taka narracja, że wrócą, bo na Wyspach rośnie zagrożenie terrorystyczne...
Słucham? Polak miałby się bać zagrożenia terroryzmem? To chyba żart. Jeśli już, to niewielu. Warunki życia tam są nieporównywalnie wyższe z naszymi. Gdy nie będziemy dawać ludziom podwyżek wynagrodzeń i zwiększać pomocy socjalnej, to będzie jeszcze gorzej. Przecież 27 proc. umów w Polsce to tzw. umowy śmieciowe, a w Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii czy Szwecji to jest margines. Tam są bardzo wysokie świadczenia nawet dla bezrobotnych. My tu w Polsce jak kształcimy, tak kształcimy. Ale przez 20-25 lat u nas w młodych ludzi się inwestuje, po czym nie ma im czego zaoferować. Na tym korzystają Brytyjczycy, szczególnie w zawodach technicznych, bo Polakom płacą mniej niż swoim, a Polak i tak jest zachwycony.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Stefan Krajewski: Czy nasza emigracja wróci? Tak, na emerytury - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki