- Można spokojnie w centrum rozpalić grilla i nikogo to nie zainteresuje - uważa poddębiczanin. - Monitoring nie jest też ciągły. Nie ma kamer na ulicach Wodnej oraz Nadrzecznej, a także na targowisku. To wystarczy, aby osoby, chcące spożywać alkohol, znalazły sobie nowy zaułek. Twierdzenie, że policja daje sobie radę z obserwowaniem tego, co się dzieje w centrum miasta, jest śmieszne.
- Kamery na pewno poprawiają bezpieczeństwo, czego najlepszym dowodem jest kilka przypadków zatrzymania dzięki nim złodziei - przyznaje burmistrz Piotr Sęczkowski.
Rzecznik poddębickiej policji sprawdził, że ostatnio kamery pomogły ustalić kierowców trzech busów, którzy w centrum miasta jeździli pod prąd. Tyle że było to dość dawno, bo 18 października ubiegłego roku, a wykroczenia tego nie zauważył dyżurny, tylko ktoś z mieszkańców, który telefonicznie powiadomił komendę o kierowcach łamiących prawo.
- Na podstawie zapisu wideo ustaliliśmy kierowców forda, renaulta i peugeota, których sprawa trafiła do sądu - powiedziała nam asp. Elżbieta Tomczak. - Na podstawie nagranego materiału próbujemy też ustalić sprawców kradzieży i kwestią czasu jest, kiedy zostaną oni ujęci.
Nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie na poddębickiej komendzie miał pojawić się pracownik, którego zadaniem będzie stałe monitorowanie kamer. Co więcej, już teraz trzeba zastanowić się nad rozwiązaniem problemu, jaki niesie ze sobą planowana przeprowadzka siedziby policji w nowe miejsce. Burmistrz zapewnia, że podgląd z kamer zostanie na komendzie.
Pościg za piratem drogowym w Poddębicach. Źródło: KWP Łódź/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?