- Musi śledzić światy, ale też go wyprzedzać. Musi umieć rozwiązać problem zarówno odpoczywając pod drzewem, jak i w skrajnym stresie. Musi przede wszystkim cały czas się uczyć - charakteryzował idealnego menadżera prof. Stanisław Bielecki, rektor Politechniki Łódzkiej, która patronatem objęła certyfikację.
Na Gali Jubileuszowej V edycji Certyfikacji Menedżerów Województwa Łódzkiego, doceniono 29 osób (ogółem jest ich 138). Określenie "doceniono" nie pojawiło się tutaj przypadkiem. Andrzej Moszura, ekspert gospodarczy i przewodniczący Kapituły, przyznającej certyfikaty, wyjaśniał na Gali, że jest to słowo, które idealnie oddaje charakter przedsięwzięcia.
- Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że certyfikacja nie jest konkursem - mówił Andrzej Moszura. - Nie wyróżniamy nikogo, ale doceniamy każdego menadżera, który udowodnił swoje kompetencje.
Ideą certyfikacji jest wspomaganie rozwoju gospodarczego regionu łódzkiego. Udział w niej jest dobrowolny i bezpłatny. Wiąże się przede wszystkim z prestiżem.
Żeby trafić do Księgi Certyfikowanego Menedżera trzeba było przejść trzy etapy. Pierwszy to ocena wiedzy, polegająca na teście lub case study. Drugi etap to samoocena kompetencji. Ostatni etap to autoprezentacja i rozmowa z Kapitułą, składającą się z 9 osób - władz Wydziału Organizacji i Zarządzania PŁ oraz członków Klubu 500-Łódź, czyli organizatorów przedsięwzięcia.
Certyfikacja podzielona jest na trzy poziomy: podstawowy, organizacyjny i strategiczny. Początkujący menedżerowie otrzymują certyfikat na pierwszym poziomie. Bardziej doświadczeni mogą się starać o certyfikaty na stopniach operacyjnym i strategicznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?