Do dramatycznych wydarzeń doszło 15 października 2014 r., w mieszkaniu na Bałutach. Oskarżony mieszkał tam wspólnie ze swoim partnerem. Tego dnia mężczyźni pili razem alkohol. W pewnym momencie, doszło między nimi do kłótni, podczas której 40-latek rzucił się z nożem na swojego przyjaciela.
- Ugodził partnera nożem w klatkę piersiową - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej. - Pokrzywdzony doznał złamania czwartego żebra bez przemieszczenia, odmy opłucnej lewostronnej i uszkodzenia płuca lewego.
Ranny mężczyzna zdołał wydostać się z mieszkania. Poszedł do swoich zaprzyjaźnionych sąsiadów. Podczas gdy sąsiad próbował gazą zatamować krwotok, jego żona pobiegła do koleżanki, by wezwać pomoc. Na miejsce przyjechało pogotowie i policja. Funkcjonariusze zatrzymali 40-latka. Mężczyzna był agresywny i zaatakował jednego z interweniujących policjantów. W końcu jednak trafił do aresztu. Był kompletnie pijany. Miał w organizmie ponad 3 promile.
- W toku przesłuchań, pokrzywdzony nie był w stanie podać dokładnie w jakich okolicznościach doszło do ugodzenia nożem - informuje prokurator Kopania. - Pamiętał tylko, że stał odwrócony do napastnika i nagle poczuł cios zadany w bok, w okolice pleców. Motywem przestępstwa, zdaniem pokrzywdzonego, były pieniądze. Jeden z przesłuchanych świadków wskazał inną przyczynę kłótni, do której wówczas doszło – była nią zazdrość oskarżonego. Pokrzywdzony miał rzekomo „romansować” z jedną z ich sąsiadek.
Śledczy ustalili, że będący ze sobą od 15 lat mężczyźni, często się kłócili. Tak pokrzywdzony jak i oskarżony widywani byli wcześniej z lekkimi obrażeniami. Podczas śledztwa wyszło też na jaw, że 40-latek już wcześniej zaatakował nożem swojego partnera. 5 października mężczyzna ugodził go nożem w kark.
Oskarżony usłyszał zarzuty spowodowania obrażeń ciała u swojego partnera oraz o naruszenia nietykalności cielesnej interweniującego policjanta.
- W śledztwie oskarżony przyznał się do zarzutów i zadeklarował chęć dobrowolnego poddania się karze 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności - mówi Krzysztof Kopania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?