W olimpiadzie, oprócz Polaków, wzięli udział m.in. Grecy, Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie (uczennice z woj. łódzkiego zwyciężyły w kategorii, w której startowały osoby nieposługujące się rosyjskim w rodzinnych domach). Dziewczyny pisały test razem z 60 innymi uczestnikami zawodów.
Najlepsza w Kijowie okazała się Monika Ulatowska, uczennica Zespołu Szkół Licealno -Gimnazjalnych w Głownie. Wyprzedziła swoją koleżankę z klasy - Paulinę Lebiodę.
- W gimnazjum nie lubiłam niemieckiego, dlatego zmieniłam ten język na rosyjski. Na początku myliłam się nawet w rozpoznawaniu liter, ale szybko nadrobiłam zaległości - opowiada Paulina. Jej koleżanka, Monika Ulatowska, naukę rosyjskiego zaczęła już w podstawówce.
- Młodzież z Głowna jeździ do Kijowa już od czterech lat - opowiada Anna Lewandowska, dyrektor szkoły laureatek olimpiady. - Jesteśmy wyjątkową placówką, bo poza obowiązkowym angielskim, uczniowie chętniej wybierają język rosyjski niż niemiecki.
O popularności języka wśród młodzieży najlepiej świadczy wybór przedmiotów egzaminacyjnych przed maturą. Rok temu w woj. łódzkim na zdawanie angielskiego zdecydowało się ponad 20 tys. uczniów, niemieckiego - 4 tys., zaś rosyjskiego - prawie 1400 osób. Dziesięć razy mniej maturzystów wybiera francuski. - Kończymy zliczanie tegorocznych deklaracji maturalnych. Ze wstępnych wyników można wyciągnąć wniosek, że proporcje popularności języków obcych w 2011 r. nie zmienią się - mówi Danuta Zakrzewska, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi.
Kamil Dyjankiewicz, nauczyciel języka rosyjskiego z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Łodzi, jest jednak optymistą.
- Im bliżej do Mistrzostw Europy w piłce nożnej, tym bardziej Polacy będą interesować się Ukrainą, krajem, z którym organizujemy Euro 2012. A tam, zwłaszcza we wschodniej części, każdy posługuje się rosyjskim - mówi Dyjankiewicz. - Poza tym pracownik, który oprócz języka angielskiego posługuje się także językiem ze Wschodu, będzie atrakcyjnym kandydatem dla każdej firmy.
Kamil Dyjankiewicz wychował laureatki trzecich miejsc z olimpiady w Kijowie - drugoklasistka Milena Kucharska i pierwszoklasistka Patrycja Pokorska z ZSO nr 8 uzyskały identyczny wynik.
- Rosyjskim zaczęłam się interesować, gdy nauczyciel tego języka przyszedł do mojej klasy na zastępstwo - mówi Milena. Oprócz zdolności językowych ma także talent plastyczny, więc ściany sali od ulubionego przedmiotu wymalowała w postacie z bajki ''Wilk i Zając''. Z kolei Patrycja Pokorska pewnie czuje się też na scenie - już w czwartek wystartuje w konkursie recytatorskim w XXV Liceum Ogólnokształcącym. Będzie deklamowała poezję Anny Achmatowej - oczywiście w oryginale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?