Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Błaszek oddał połowę pensji na zimowiska dzieci z gminy

Agnieszka Olejniczak
Burmistrz Karol Rajewski obiecał przed wyborami, że będzie oddawał połowę wynagrodzenia na cele społeczne
Burmistrz Karol Rajewski obiecał przed wyborami, że będzie oddawał połowę wynagrodzenia na cele społeczne Agnieszka Olejniczak
Połowę miesięcznej pensji burmistrz Błaszek oddaje na potrzeby najmłodszych mieszkańców. Pierwszy przelew już poszedł.

Burmistrz Błaszek w pow. sieradzkim, Karol Rajewski, jak obiecywał w kampanii wyborczej, tak zrobił. W styczniu oddał połowę wynagrodzenia za grudzień. Przelał 2892,47 zł z 5784,93 zł, jakie zarobił za pierwszy miesiąc pracy.

- Nie potrzebuję tych pieniędzy - podkreśla burmistrz Karol Rajewski. - Nie mam rodziny, bo pewnie wtedy wyglądałoby to inaczej. Kupię sobie samochód, bo nie mam. Ale na raty - zastrzega.

Pierwsze pieniądze z pensji burmistrza dostała parafia pw. św. Anny w Błaszkach. Przeznaczone są na zimowiska dla młodzieży. Do Białki Tatrzańskiej pojedzie 14 osób. Tygodniowy pobyt w górach zaplanowano na drugi tydzień ferii zimowych - od 8 do 15 lutego. Ksiądz Piotr Gąsiorek, zajmujący się w parafii duszpasterstwem młodzieży, ocenia, że darowizna burmistrza Rajewskiego pokryje niemal połowę kosztów zimowisk.

Karol Rajewski zapowiada, że połowę pensji będzie przekazywał co miesiąc. Pierwsze kwoty będzie przelewał na konta różnych stowarzyszeń działających w gminie. Następne w kolejce jest Stowarzyszenie na rzecz Wsi "Przyszłość dla Żelisławia".

Tak będzie, zanim powstanie fundacja na rzecz młodzieży. Burmistrz chce ją powołać, gdy będzie miał na to dodatkowe pieniądze. Fundator musi wyłożyć najpierw 2,5 tys. zł. Karol Rajewski tłumaczy, że nie chciał wydawać pieniędzy na formalności zamiast na potrzeby dzieci. Dlatego opłatę rejestracyjną chce pokryć z tak zwanej trzynastki.

Radni zdecydowali, że burmistrz Błaszek będzie zarabiał miesięcznie 10.880 zł brutto. Po odprowadzeniu podatków i składek na rękę dostanie około 8 tys. zł. Wylicza więc, że na cel, jaki sobie postawił, miesięcznie będzie mógł przeznaczać ok. 4 tys. zł. Pierwsza pensja była nieco niższa, bo wynagrodzenie należało się za niepełny miesiąc pracy, dopiero od 8 grudnia, gdy burmistrz został zaprzysiężony.

Burmistrz twierdzi, że w jego decyzji o oddawaniu połowy pensji nie chodzi o procenty poparcia. Chodzi o to, by zrobić coś dla innych. Przekonuje, że o tyle, ile on przekaże dla młodzieży, gminny budżet zostanie odciążony z wydatków na przykład na wyposażenie świetlic czy dofinansowanie wypoczynku.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Burmistrz Błaszek oddał połowę pensji na zimowiska dzieci z gminy - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki