Babcie i dziadkowie obchodzą swoje święto. Jacy są seniorzy z Łódzkiego?

Według danych Urzędu Statystycznego w Łodzi, większość babć i dziadków (kobiety w wieku 60+, mężczyźni w wieku 65+) z naszego regionu nie pracuje. 64,4 proc. seniorów jest biernych zawodowo, pracuje 32,5 proc., zaś bezrobotnych jest 3,1 proc.

Ze statystyk wynika też to, że babcie i dziadkowie wcale nie są najliczniejszą grupą korzystającą z porad lekarzy. Według GUS, w Łodzi seniorom udzielono 3.782 tys. podstawowych porad lekarskich. To 32,6 proc. wszystkich porad. Jeśli chodzi o porady specjalistyczne, to było ich 1.806. To 26,1 proc. wszystkich specjalistycznych wizyt.

Liczby pokazują, że pokolenie dziadków staje się bardziej liczne niż pokolenie wnuków. Według danych GUS, w Łodzi w 2013 r. na sto osób w wieku poprodukcyjnym przypadały tylko 82 osoby w wieku przedprodukcyjnym. Dla porównania: w 2010 r. były to 93 osoby, a w 2000 - 130.

GUS wyliczył, że mamy zdecydowanie więcej babć niż dziadków. Wśród ludności w wieku poprodukcyjnym na 100 mężczyzn przypada aż 238 kobiet. W woj. łódzkim już co piąta osoba jest w wieku poprodukcyjnym.

Z okazji Dnia Babci i Dziadka łódzka policja apeluje oto, by zadbać o bezpieczeństwo starszych osób.

- Oszuści wprowadzają w błąd nasze babcie i dziadków. Uczulajmy bliskich na zagrożenia - mówi podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - W ciągu ostatniego tygodnia w samej tylko Łodzi było kilkanaście prób oszustw "na wnuczka". Sposób działania oszustów jest podobny. Najpierw dzwonią i podają się za wnuczka. Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że ich nie poznaje. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze potrzebne są na ważną operację albo zakup samochodu w promocyjnej cenie.

Podinsp. Kącka radzi babciom i dziadkom, by zachowali ostrożność.

- Jeżeli dzwoni ktoś, kto podszywa się pod wnuczka i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań - mówi podinsp. Kącka. - Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.