Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Justyna Kliombka-Jarzyna: "Gdy dziadek ma swój profil na Facebooku, to nabiera pewności siebie"

rozm. Paweł Patora
Krzysztof Szymczak
Z Justyną Kliombką-Jarzyną, psychologiem z Uniwersytetu Łódzkiego, wiceprezesem fundacji 4Future, rozmawia Paweł Patora.

Przy okazji Dni Babci i Dziadka pomówmy o cyfrowym wykluczeniu seniorów. Czy nieumiejętność obsługi komputera i korzystania z internetu przez babcie i dziadków jest zjawiskiem naturalnym i koniecznym?

Na pewno nie. To wykluczenie jest ogromnym problemem nie tylko w Polsce. Jednak u nas mamy szczególnie dużo do zrobienia. Szacuje się, że w naszym kraju ok. 20 proc. osób powyżej 60. roku życia korzysta z komputera, podczas gdy na przykład w Szwecji jest to od 70 do 80 procent.

Dlaczego dla tak wielu babć i dziadków komputery są urządzeniami zupełnie obcymi?

Przyczyn jest mnóstwo. Przede wszystkim wielu seniorów nie musiało korzystać z komputerów w pracy, gdyż w okresie ich aktywności zawodowej nie były one jeszcze powszechnie stosowane. Osoby te nie miały więc okazji, by przyzwyczaić się do komputera.

Dlaczego warto, by opanowały jego obsługę?

Dlatego, że osoba korzystająca z nowoczesnych technologii czuje się obywatelem świata w XXI wieku. Jeśli wie, co to jest internet i jak z niego korzystać, to wzrasta jej poczucie pewności siebie na przykład w kontaktach z instytucjami, czy zakładami opieki zdrowotnej. Pewniej czuje się też w relacjach społecznych. Jeśli na spotkaniu rodzinnym dzieci lub wnuki mówią o czymś, co dotyczy internetu, to tacy seniorzy nie czują się osobami z innego świata, bo mogą być partnerami w rozmowie.

Dlaczego więc tak wielu z nich wciąż nie próbuje uczyć się obsługi urządzeń cyfrowych?

Z wielu powodów, na przykład w wyniku postawy ich dzieci i wnuków.

Jak to? Przecież często syn, córka lub wnuczek robi dla starszej osoby zakupy przez internet lub znajduje w internecie potrzebne informacje...

Rzeczywiście, dzieci i wnuki na ogół fantastycznie radzą sobie z komputerem, więc dokonanie przez internet zakupu jakiegoś produktu dla ojca czy babci nie jest dla nich problemem. Gorzej, że nie pomagają rodzicom i dziadkom w samodzielnej obsłudze komputera.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Może po prostu nie mają na to czasu...

Tak, to jest podstawowa przyczyna. Poza tym młodzi ludzie nie rozumieją tego, że osoby po 60. roku życia mogą się bać dotknąć myszki, nie umieć poruszać myszką albo touchpa-dem w komputerze. Takie obawy seniorów są niepojęte dla ich dzieci, które od lat pracują z komputerem na co dzień i dla wnuków, które urodziły się w świecie, w którym komputer był zawsze. Nie mają więc cierpliwości do starszych osób. Mówią: "Jak to, nie umiesz tego zrobić? Przecież to jest proste!". To bardzo zraża dziadków i babcie. Co gorsza, zdarza się, że wnuk mówi: "popsujesz", choć wiadomo, że niełatwo jest zepsuć komputer.

W projekcie realizowanym przez fundację 4Future, 250 seniorów nauczyło się obsługi komputera i poruszania się w sieci. W jaki sposób najczęściej wykorzystywali oni zdobyte umiejętności?

Niewątpliwie zwyciężył Facebook. Poza tym, wszyscy uczestnicy naszych szkoleń, którzy nauczyli się Worda, wykorzystują ten program do najróżniejszych celów, widząc w nim duże możliwości.

Sama fundacja 4Future nie zmniejszy skali cyfrowego wykluczenia seniorów w Polsce. Co jeszcze trzeba zrobić?

Choć dużo dobrego robią uniwersytety trzeciego wieku, Latarnicy Polski Cyfrowej i inne organizacje pozarządowe, to jednak konieczna jest instytucjonalna, systemowa pomoc państwa.

Rozmawiał Paweł Patora

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki