Ustawodawca gwarantuje pedagogom określoną wysokość wynagrodzenia. Jeśli nauczyciele w danej grupie zawodowej zarobią mniej, gmina musi im wypłacić jednorazowo tzw. dodatek uzupełniający, czyli "czternastkę". Samorządy do 20 stycznia musiały obliczyć konkretne kwoty, jakie otrzymają nauczyciele. Dodatki mają być wypłacone do końca stycznia.
W tym roku gwarantowane wynagrodzenie dla stażystów to 2.717,59 zł, dla nauczycieli kontraktowych - 3.016,52 zł, dla mianowanych - 3.913,33 zł, a dla dyplomowanych - 5.000,37 zł brutto.
Łódzki magistrat nie podał, ile pieniędzy przeznaczy na dodatki, bo jak napisała w mejlu do redakcji Wiesława Czerwińska, kierownik oddziału ekonomicznego wydziału edukacji, sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli jeszcze nie jest gotowe. Wiadomo jednak, że nie we wszystkich łódzkich placówkach nauczyciele osiągnęli zagwarantowane wynagrodzenie. Dodatki otrzymają na przykład nauczyciele z Szkoły Podstawowej nr 19 w Łodzi.
- W tym roku dodatki dostanie prawdopodobnie 25 nauczycieli dyplomowanych i jeden stażysta - mówi Krzysztof Chmiel, dyrektor placówki. - W ubiegłym roku 28 dyplomowanych pedagogów otrzymało średnio po 252 zł.
Wiadomo jednak, jak sytuacja wygląda w innych miastach.
Średnie pensje nauczycielskie w Zgierzu są większe niż rok temu, dlatego magistrat wyda na dodatki blisko 240 tys. zł mniej.
- W ubiegłym roku stażyści i nauczyciele dyplomowani otrzymali łącznie 268 tys. zł. W tym roku będzie to około 29 tys. zł - mówi Iwona Olszewska-Nowak, naczelnik wydziału oświaty UMZ. - Dodatek otrzymają tylko stażyści.
Dodatku nie dostaną natomiast pedagodzy z Zduńskiej Woli. - Nauczyciele na wszystkich stopniach awansu zawodowego osiągają średnie wynagrodzenie wyższe od wskaźników, przyjętych w ustawie - wyjaśnia Aneta Antosiak, dyrektor biura edukacji UM.
Stażyści w Zduńskiej Woli zarabiają średnio 2.818,16 zł brutto, nauczyciele kontraktowi - 3.208,30 zł, mianowani - 3.927,38 zł, a dyplomowani - 5.031,32 zł. Z kasy miasta na nauczycielskie wynagrodzenia łącznie wydano w 2014 roku 24.728.290,54 zł.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Na wypłatę "czternastek" nie mogą liczyć również nauczyciele z Radomska oraz z placówek oświatowych, prowadzonych przez starostwa powiatowe w Rawie Maz. i w Łowiczu.
- Nigdy nie wypłacamy nauczycielom dodatków, bo mamy takie placówki, jak Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii w Kiernozi, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy i Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną w Łowiczu. Nauczyciele tych placówek mają duże dodatki z uwagi na charakter pracy, więc ogólnie nie mamy niedopłaty do pensji nauczycieli - tłumaczy Sabina Markiewicz, inspektor w wydziale edukacji i spraw społecznych łowickiego starostwa. - Co więcej, mamy nadpłatę w wysokości około 800 tys. zł.
Dodatki uzupełniające będą drogo kosztować gminę Łask i samorząd Bełchatowa. Ta pierwsza przeznaczą na ten cel przeszło 726 tys. zł. Najwięcej, bo przeszło pół miliona złotych, przypadnie nauczycielom dyplomowanym. Mianowani pedagodzy otrzymają od gminy w sumie ponad 180 tys. zł. Mniej wydatków jest w pozostałych dwóch grupach awansu zawodowego. Stażystom samorząd dopłaci ponad 6,3 tys. zł, a nauczycielom kontraktowym - 7,9 tys. zł. Samorząd w Bełchatowie wyda na dodatki ponad pół miliona złotych.
Sieradzki magistrat wypłaci jednorazowe dodatki uzupełniające jedynie nauczycielom mianowanym i dyplomowanym. Ci drudzy otrzymają średnio 1.000 zł.
Wsp.: wiś, bd, bis, ap, bed, ts, jj, wll, jd
"Godna praca - godna płaca." Nauczyciele protestowali pod kancelarią premiera. Źródło TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
