Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W rankingu operatorów oferujących dostęp do internetu Toya jest w Łodzi liderem

TOYA
Łącza światłowodowe znacznie lepiej sprawdzają się w praktyce od łącz radiowych. Toya jest na pierwszym miejscu w Łodziw zakresie prędkości pobierania danych

Światłowód to obecnie najlepsze medium transmisyjne na świecie, nie posiada ograniczeń w zakresie przepustowości łącza, umożliwia przesyłanie danych z przepustowością nawet do 3Tb/s na odległość do 100 km bez konieczności stosowania regeneracji sygnału. W przypadku instalacji światłowodowych, u klienta końcowego standardem jest port o przepustowości 1 Gbps.
Łącza światłowodowe charakteryzują się niezawodnością, nie są również wrażliwe na warunki atmosferyczne.
Tymczasem anteny do radiolinii muszą się "widzieć"- zdarza się, że uruchomiona zimą radiolinia przestaje działać wiosną ze względu na pojawiające się liście drzew.

Dodatkowo różnego rodzaju konstrukcje, np.: dźwigi, inwestycje budowlane, rosnące drzewa - powodują zakłócenia widoczności, co ostatecznie ma wpływ na stabilność i przepustowość łącza. Operatorzy radiolinii zabezpieczają się w takich przypadkach przed roszczeniami ze strony swoich klientów, poprzez odpowiednie zapisy w umowach.

Podczas gdy łącza światłowodowe pozwalają na zagwarantowanie przepustowości, na radiolinii nie można zagwarantować przepustowości, ponieważ urządzenia do radiolinii w przypadku pogorszenia się warunków atmosferycznych automatycznie uruchamiają mechanizm modulacji adaptacyjnej, czego efektem jest zmniejszenie przepustowości. Ulewne deszcze lub bardzo gęste mgły mogą nawet zerwać łącze radiowe.

Łącza światłowodowe są rownież odporne na różnego rodzaju zakłócenia elektromagnetyczne - natomiast radiolinie uruchamiane w paśmie częstotliwości nielicencjonowanych są narażone na szereg zakłóceń. Aby uruchomić radiolinię odporną na zakłócenia radiowe, konieczne jest uzyskanie zezwolenia UKE na korzystanie z pasma licencjonowanego, co powiązane jest z wnoszeniem do UKE opłat z tego tytułu.

W przypadku, gdy dostęp do usług telekomunikacyjnych jest krytyczny dla prowadzonego biznesu, radiolinia jest dobrym rozwiązaniem jako łącze zapasowe, ewentualnie na obszarach górskich, gdzie budowa sieci światłowodowej jest bardzo utrudniona lub niemożliwa. W innych sytuacjach o wiele lepiej sprawdza się łącze światłowodowe.

W rankingu operatorów oferujących dostęp do internetu TOYA jest na pierwszym miejscu w Łodzi pod względem udostępnianej swoim abonentom prędkości pobierania danych. Wynika tak z danych publikowanych codziennie przez Ookla na portalu speedtest.net. Jest to najpopularniejszy na świecie, globalny test prędkości internetu. Każdego dnia rejestruje ponad 5 milionów testów przy użyciu 2.500 serwerów.

Doskonałe wyniki, jakie odnotowuje TOYA w tym zakresie - w 2014 roku było to regularnie ponad 40 Mbps - stanowią prawie dwukrotność średniej prędkości dla całej Polsce, wynoszącej niespełna 21 Mbps. Jest to więc stały trend świadczący o stabilnie wysokim poziomie jakości oferowanej usługi.

Również w ogólnopolskim rankingu krajowych dostawców Internetu "TOP 2014" opublikowanym przez redakcję Komputer Świat , Toya uzyskała znakomity wynik, zajmując drugie miejsce w Polsce. Według tego z kolei zestawienia, średnia szybkość połączenia uzyskiwana przez użytkowników TOYA wynosi 32,71 Mb/s.

- Dla nas najważniejsze jest zadowolenie abonentów, a wyniki takich analiz są nie tylko źródłem satysfakcji, ale i potwierdzeniem słuszności działania - mówi Jacek Kobierzycki, dyrektor i członek Zarządu Spółki TOYA. - Stale inwestujemy w sprzęt, oprogramowanie, wysoko wykwalifikowaną kadrę oraz rozbudowę i modernizację naszej sieci. Wszystkie nasze noweinwestycje to sieci światłowodowe oparte o technologię GPON.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki