Gdy po godzinie 10 ełkaesiacy wychodzili na sztuczne boisko na trening, termometry pokazywały temperaturę minus 11 stopni Celsjusza. Zawodnicy ćwiczyli nieco krócej niż zwykle, bo równo godzinę. W trakcie zajęć udało się m.in. rozegrać grę wewnętrzną. W treningu uczestniczyli rekonwalescenci Artur Golański i Bartosz Romańczuk. Indywidualnie w hali ćwiczył Damian Pawlak, który normalne treningi wznowi w przyszłym tygodniu, a wolne mieli tylko kontuzjowani Marcin Adamski i Brain Obem.
Trener Pyrdoł pozbył się już złudzeń, że uda się zorganizować najbliższy mecz sparingowy na naturalnym boisku i zdecydował, że w sobotę z Ruchem Radzionków jego podopieczni zagrają na sztucznej trawie w Kleszczowie. Tym samym w trakcie całego okresu przygotowawczego piłkarze ŁKS na normalnym boisku grali tylko raz - w Kielcach z Koroną. Pozostałe sparingi rozegrali na sztucznej nawierzchni. Miejmy nadzieję, że nie przeszkodzi im to w trakcie rundy wiosennej. Już widać, jak ważne było zorganizowanie choćby najtańszego zgrupowania na południu Europy.
Pierwszy mecz w rundzie wiosennej piłkarze ŁKS rozegrają w następny piątek, 4 marca o godz. 20 w Szczecinie z Pogonią. Na mecz wybiera się zorganizowana grupa łódzkich kibiców. Ci, którzy zostaną w Łodzi, będą mogli obejrzeć spotkanie ulubionej drużyny w TVP Sport. Dwa z trzech pierwszych meczów ełkaesiaków będą transmitowana w tym kanale. Oprócz meczu z Pogonią, telewizja pokaże również mecz trzeciej wiosennej kolejki z Piastem Gliwice w Wodzisławiu Śląskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?