Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwa "na wnuczka" w Łodzi. Policjanci zatrzymali kobietę odbierającą pieniądze

mek
46-latka wpadła w ręce funkcjonariuszy w środę, w jednym z mieszkań przy ul. Więckowskiego
46-latka wpadła w ręce funkcjonariuszy w środę, w jednym z mieszkań przy ul. Więckowskiego KWP Łódź
Kobieta odbierająca pieniądze od starszych osób oszukanych metodą "na wnuczka", wpadła w środę (28 stycznia), w ręce policji. 46-latka część kwoty zatrzymywała dla siebie, zaś resztę przekazywała swoim mocodawcom.

Łódzcy policjanci już od dłuższego czasu rozpracowują działających w Łodzi oszustów posługujących się metodą "na wnuczka". Pieniądze wyłudzali od starszych osób, do których dzwonili, podszywając się pod członków ich rodziny.

- Zwykle rozmówca podawał się za krewnego i przekonywał o tragicznych skutkach wypadku drogowego oraz potrzebie zadośćuczynienia poszkodowanemu - opisuje sposób działania przestępców kom. Adam Kolasa z łódzkiej Komendy Wojewódzkiej Policji. - Rozmówca był w oczach pokrzywdzonych kobiet na tyle wiarygodny, że zgadzały się bez wahania na pomoc, przekazując gotówkę rzekomej znajomej dzwoniącego.

Policjantom z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Łodzi udało się wpaść na trop kobiety, zajmującej się odbieraniem wyłudzonych pieniędzy. 46-latka wpadła w ręce funkcjonariuszy w środę, w jednym z mieszkań przy ul. Więckowskiego. Była zupełnie zaskoczona i nie stawiała oporu. W rozmowie z policjantami przyznała się do dokonania trzech odbiorów pieniędzy.

- W pierwszym przypadku, do którego doszło pod koniec grudnia, sprawcy oszukali 54-letnią mieszkankę Śródmieścia, która przekazała zatrzymanej kurierce 7 tysięcy złotych - wylicza kom. Kolasa. - Kolejną ofiarą była 86-letnia mieszkanka Dąbrowy, która straciła 15 tysięcy złotych. Los dwóch poprzednich pokrzywdzonych podzieliła również 68-latka z Bałut. Tym razem łupem oszustów padło 10 tysięcy złotych.

Funkcjonariusze pracujący nad sprawą ustalili, że 46-latka była w ciągłym kontakcie ze swoimi zleceniodawcami, którzy prawdopodobnie przebywają w Anglii. Gdy dokonywała odbioru, część pieniędzy zatrzymywała, część zaś przekazywała przelewem na konto ludzi, dla których pracowała.

- Łódzcy śledczy są w stałym kontakcie z Biurem Współpracy Międzynarodowej KGP zmierzającym do namierzenia i zatrzymania zleceniodawców procederu - informuje Adam Kolasa. - Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Oszuści coraz bardziej bezczelni. Metoda na "policjanta rozpracowującego wnuczków". Źródło: TVN24/x-news

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki