Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Kozłowiecka: Telewizory muszą zniknąć ze Starego Rynku [ROZMOWA]

Karolina Koziolek
Anna Kozłowiecka
Anna Kozłowiecka Paweł Miecznik
Z Anną Kozłowiecką z Estrady Poznańskiej, o zmianach na Starym Rynku, rozmawia Karolina Koziolek.

Po naszej publikacji o zmianach na Starym Rynku w Poznaniu wiele emocji wzbudził postulat usunięcia z ogródków telewizorów. Estrada nie wycofa się z tego pomysłu? Może ekrany będą montowane okazjonalnie przy dużych wydarzeniach sportowych?
To nie są rzeczy nowe, one opierają się na istniejących przepisach. Telewizory będą musiały definitywnie zniknąć.

Czytaj: Stary Rynek w Poznaniu ładniejszy, ale bez sportu. Znikną telewizory!


Modyfikacje są znacznie szersze niż tylko telewizory, co jeszcze się zmieni?

Największa odmiana dotyczy wielkości parasoli. Z dotychczasowych, o średnicy 7 m, zmienią się na połowę mniejsze, o średnicy 3,5 m. Kolor, jak do tej pory, pozostanie beżowy. Logotyp lokalu lub browaru może się pojawić tylko na lambrekinach, w stonowanej, ciemnej kolorystyce. Jest to jedno z ustępstw wobec restauratorów, umożliwiające sfinansowanie ogródka przez kompanie piwowarskie, Nie będzie możliwości montowania ścianek bocznych. Ścianki w tym roku całkowicie znikną. Zmiany dotyczą także podestów, które będą niższe i nie powinny wystawać powyżej poziomu chodnika. Podesty z kawiarni sprzed ratusza znikną zupełnie. Zniknie też część ogródków. Zlikwidowane będą ogródki narożnikowe, które blokowały wejścia na Stary Rynek. Ale także te, które wychodziły poza kamienicę, w której znajduje się lokal. Ogrodzenia będą lżejsze, znikną ogrodzenia typu „ranczo”. Powinny być lekkie i ażurowe.

Wielu komentatorów przywoływało argument, że wygląd ogródków to nie największy problem Starego Rynku. Ważniejsze są bezpieczeństwo i całodobowe sklepy z alkoholem. Co można z tym zrobić?
Oczywiście wiemy, że problemy Starego Rynku są znacznie szersze niż tylko wygląd ogródków. Nie tylko tym tematem się zajmujemy. Ale niektóre kwestie wymagają rozwiązań systemowych, zmian prawnych, które są długotrwałe. Mam tu na myśli całodobowe sklepy z alkoholem, tanie pijalnie, kluby go – go. To problemy dotyczące wielu miast w Polsce, nie tylko Poznania. Te tematy stawia też jako priorytetowe pan prezydent Jaśkowiak. Są też inne sprawy, np. kwestia oświetlenia Starego Rynku. W tej chwili oświetlenie jest niewystarczające. Chcemy, by coś się zmieniło w tej kwestii jeszcze przed planowanym remontem. Te postulaty zgłosiliśmy prezydentowi. Spotkanie odbyło się w czwartek. Po tym spotkaniu mamy przekonanie, że obrany przez nas kierunek jest dobry i mamy wsparcie prezydenta.

Co jeszcze zmieni się w tym roku?
W tym roku zmienimy wygląd straganów, którymi zarządza Estrada. To te, które stoją wokół Ratusza, nie w domkach budniczych. Spotkaliśmy się ze straganiarzami, zapytaliśmy o ich potrzeby oraz zleciliśmy projekt straganów pracowni architektonicznej. Nie zdążymy z tym do początku sezonu, ale powinno się udać nowe stargany postawić latem. Chcielibyśmy wprowadzić też nową iluminację na Boże Narodzenie.
Skąd te nagłe, rewolucyjne według niektórych, przekształcenia?
Nie wprowadzamy nowych przepisów. Przepisy dotyczące ogródków istnieją, ale do tej pory nie były przestrzegane. Chcemy przywrócić ogródkom ich właściwy charakter. To ogródki letnie, a nie dodatkowe przestrzenie restauracyjne. Poza stolikami, krzesłami i pomocnikiem kelnerskim, nic więcej nie powinno się tam znaleźć. Oprócz telewizorów dotyczy to wszelkich ekspansywnych ozdób, umieszczanych w ogródkach do zeszłego roku: sztucznych palm, koszy plażowych, piasku, kadzi piwnych, dywanów, rol-upów, potykaczy, a także głośników.

Restauratorzy w większości są niezadowoleni z tych wymagań. Kompromis jest możliwy?
Prawda jest taka, że przez lata restauratorzy działali wbrew uregulowaniom. Przestrzeń publiczna nie powinna być traktowana jak przestrzeń prywatna, którą każdy może zaaranżować wg własnego indywidualnego gustu. Do tej pory każdy ogródek wyglądał inaczej. Jeden był zaaranżowany na plażę, drugi w stylu „Las Vegas”, trzeci w stylu wiejskim…A z każdego ogródka słychać było inną muzykę. Oczywiście były też przypadki pozytywne. Sami restauratorzy nie powinni czuć się zaskoczeni zmianami. Od zeszłego roku odbywaliśmy spotkania, na których te tematy były omawiane. Jesteśmy przekonani, że proponowany przez nas kierunek jest dobry i konieczny, nawet jeśli część restauratorów się z nim nie zgadza. Na pewne kompromisy nie możemy jednak pójść. W tym roku zmieniamy ogródki. Stary Rynek musi być przyjazny dla wszystkich, otwarty, estetyczny, kamienice odsłonięte. Trzeba pamiętać, że mówimy o głównym zabytku Poznania. Jego wygląd musi uwzględniać renomę tego miejsca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski