18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barbara Muszyńska laureatką konkursu Kodrębskiego

Patrycja Wacławska, Paweł Patora
Barbara Muszyńska jest autorką najlepszej pracy magisterskiej z dziedziny prawa.
Barbara Muszyńska jest autorką najlepszej pracy magisterskiej z dziedziny prawa. Grzegorz Gałasiński
Barbara Muszyńska jest autorką najlepszej pracy magisterskiej z dziedziny prawa, obronionej w minionym roku akademickim na Wydziale Prawa i Administracji UŁ. Kapituła postanowiła przyznać jej Nagrodę im. prof. Jana Kodrębskiego za pracę "Wpływ ogłoszenia upadłości pracodawcy na stosunki pracy", która powstała w Katedrze Prawa Pracy. Promotorem jest prof. Zbigniew Góral.

Podczas gali finałowej, która odbyła się w piątek po południu w redakcji "Dziennika Łódzkiego", autorka zwycięskiej pracy odebrała czek na 1.000 euro. Po studiach magisterskich Barbara Muszyńska kontynuuje naukę na studiach doktoranckich. W gali uczestniczyli także autorzy pozostałych nominowanych prac.

Laureata dwunastej edycji konkursu wyłoniła kapituła w składzie: prof. Zbigniew Rau (przewodniczący), prof. Piotr Daranowski, prof. Barbara Jaworska-Dębska, prof. Witold Kulesza, prof. Tomasz Pajor, prof. Anna Pikulska-radomska, Marcin Polak, prezes spółki Polskapresse Oddział Prasa Łódzka, wydającej "Dziennik Łódzki" oraz Robert Sakowski, redaktor naczelny naszej gazety.

Projekt jest współfinansowany przez Narodowe Centrum Kultury.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z UROCZYSTOŚCI!

Kultura przynosi zyski, także ekonomiczne
Z Krzysztofem Dudkiem, dyrektorem Narodowego Centrum Kultury, rozmawia Paweł Patora
Czy znał Pan profesora Kodrębskiego?

Miałem ten zaszczyt, że poznałem go osobiście. Mało tego, był promotorem mojej pracy magisterskiej, więc nasze spotkania były dosyć częste. I mogę powiedzieć, że pan profesor Kodrębski ukształtował mój sposób myślenia o świecie. Otworzył mi głowę na to, z czego wcześniej nie zdawałem sobie sprawy.

Na co, na przykład?

Na to, że prawo to nie jest tylko system norm, ale niezwykle ważny element całości cywilizacji ludzkiej. Wykładał historię myśli politycznej i prawo rzymskie, a te dwa przedmioty kształtowały nasze myślenie o świecie. Pan profesor Kodrębski pokazywał, po co tak naprawdę są te normy prawne. Ujmował całość zagadnień prawnych w szerszy kontekst opowieści o stosunkach panujących między ludźmi.

Jak w kilku zdaniach określiłby Pan profesora Kodrębskiego?

Pan prof. Kodrębski był człowiekiem o niebywałej wiedzy. Mam już swoje lata i do tej po-ry chyba nie spotkałem człowieka mądrzejszego niż on. A do tego osobowość pana profesora dodawała pikanterii tym spotkaniom. Był to niezwykły, niebanalny człowiek, który spotykające się z nim osoby kształtował na całe życie.

Zapewne ta bliska osobista znajomość z profesorem miała wpływ na Pana decyzję, aby Narodowe Centrum Kultury włączyło się w organizację konkursu imienia Jana Kodrębskiego…

Poniekąd tak, ale te osobiste względy nie były najważniejsze. Przede wszystkim chodzi nam o to, aby przypomnieć tę niezwykłą i barwną postać wybitnego uczonego; łodzianina, który miał wpływ na wielu tu mieszkających ludzi; legendę Uniwersytetu Łódzkiego, a przy tym uczonego, który wywarł ogromny wpływ na naszą kulturę.

Chyba przede wszystkim na kulturę prawną…

Tak, ale przecież kultura prawna jest częścią kultury szeroko pojętej. Mówiąc o kulturze można mieć na myśli kulturę sportową, dyplomację czy właśnie kulturę prawną. Tych odmian kultury jest wiele i w ogóle rozwój cywilizacji to jest rozwój kultury. Czymże innym, jak nie kulturą, jest język albo pierwsze malowidła na ścianach? Człowiek określa się przez kulturę. Jest więc to istotny aspekt cywilizacji i element, który odróżnia człowieka od zwierzęcia.

Jakie znaczenie dla rozwoju cywilizacji ma kultura prawna?

Jest to ta część ogólnego rozwoju człowieka, która powoduje porządkowanie wzajemnych stosunków. Kultura prawna jest potrzebna po to, żeby ludziom żyło się lepiej. Wypracowujemy pewne nor-my po to, żebyśmy lepiej funkcjonowali jako społeczeństwo i żeby każdemu człowiekowi w tym społeczeństwie żyło się lepiej. Inaczej bylibyśmy zdani na zasady obowiązujące w świecie zwierząt, według których wygrywa silniejszy. A o to chyba nam nie chodzi.

Co jest najważniejsze w obecnych działaniach i najbliższych planach NCK?

Teraz absorbuje nas projekt pana ministra: "Kultura się liczy". Chcemy przy tym programie pokazać, że kultura to nie jest już taka sierotka, do której tylko się dokłada, ale że jest ważnym czynnikiem rozwoju ekonomicznego. Jest tą dziedziną, która ciągnie rozwój gospodarczy. Pobudza rozwój telefonii komórkowej, internetu, telewizji cyfrowej. Jest więc bardzo ważnym czynnikiem rozwoju społecznego i gospodarczego. Z badań wynika, że jedno euro włożone w kulturę daje trzy euro zysku, a stopień rozwoju gałęzi przemysłu związanych z kulturą jest kilkakrotnie wyższy niż przemysłu samochodowego czy farmaceutycznego. Tą akcją chcemy pokazać, że kultura jest tą dziedziną, na którą powinniśmy stawiać, aby stymulować rozwój gospodarczy.

W jakich formach prowadzona jest ta akcja?

Organizowane są cykliczne spotkania z biznesmenami i mieliśmy też kilka spotkań na Giełdzie Papierów Wartościowych. Podczas tych spotkań pokazywaliśmy, jak ważnym czynnikiem rozwoju jest kultura. Prezentujemy też wyniki badań, z których wynika, że dzieci, które mają zajęcia z edukacji artystycznej, lepiej się rozwijają. Dzieci, które miały lekcje śpiewu, są lepszymi informatykami. Dzieci, które uczestniczyły w zajęciach plastycznych lub innych formach aktywności artystycznej, lepiej uczą się matematyki. Pokazujemy, że kontakt z kulturą powoduje pełniejszy rozwój człowieka. Bo teraz ważny jest przede wszystkim intelekt. I te kraje, które stawiają na rozwój intelektu, będą w przyszłości dominować. Dlatego prowadzimy wśród dzieci edukację artystyczną, aby zapewnić tym dzieciom sukces życiowy. Bądź aktywny w kulturze, a będziesz miał wysoki status społeczny i dużo pieniędzy.

Dzisiaj brzmi to jak bajka. Przecież poeci nie mają pieniędzy na życie, bo nie mogą sprzedać swoich książek, których wydanie musieli sami sfinansować, a artyści muzycy muszą grać na weselach, aby przeżyć…

To prawda, że ludzie czytają coraz mniej książek, ale jest na to rada. Czytelnictwo można pobudzić przy pomocy nowoczesnych technik komunikacji, takich jak internet czy e-booki. Dwa lata temu Narodowe Centrum Kultury wydało komiks o polskich drogach do niepodległości. W wersji papierowej ukazał się w nakładzie 3 tys. egzemplarzy i dosyć długo się sprzedawał. Po wyczerpaniu nakładu, włożyliśmy ten komiks do internetu. I co prawda za darmo, ale mieliśmy półtora miliona wejść. I to jest ta różnica. Jestem pewien, że wiersze ukazujące się w internecie będą znacznie częściej czytane niż wiersze na papierze.

Jakie jeszcze działania, oprócz akcji "Kultura się liczy", będą podejmowane w tym roku przez NCK?

Przygotowujemy się do przypadającej w tym roku 30. rocznicy stanu wojennego. Planujemy wydanie specjalnej edycji pisma "Fantastyka", w którym zamieścimy kilka lub kilkanaście opowiadań pisarzy science fiction, którzy zmienią koleje losu, a więc albo stan wojenny będzie miał inny przebieg, albo w ogóle nie ma stanu wojennego. Pracujemy też z zespołem Big Cyc, który odgrzebał piosenki zapomnianych grup punkowych z lat 80., takich jak "Pancerne rowery" czy "Depresja hydraulika", które manifestowały przeciwko zastanej rzeczywistości. I tu niespodzianka - chcemy wydać te piosenki na kasecie, aby pokazać, na czym słuchało się wtedy. Oczywiście będzie do tego dodany poważny materiał historyczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki