Jak mówi prezes studia i jeden z producentów "Idy" Piotr Dzięcioł, plan jest taki, by osiągnąć tyle zaproszeń, aby w gali mogli uczestniczyć: reżyser Paweł Pawlikowski, jeden z autorów zdjęć, Łukasz Żal, odtwórczynie głównych ról: Agata Trzebuchowska i Agata Kulesza oraz trójka producentów "Idy" - oprócz Dzięcioła także Ewa Puszczyńska (z ramienia Opus Film) i Eric Abraham (z Phoenix Film, duńskiego koproducenta filmu). Częścią polskiej "delegacji" ma być też Agnieszka Odorowicz, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, który dofinansował produkcję "Idy". Dzięcioł ma nadzieję, że w podróży towarzyszyć będzie mu także żona.
- Koszty naszej wizyty w 90 procentach pokryje PISF, pozostałą część kwoty wyłożymy sami - przyznaje Piotr Dzięcioł i dodaje: - Wszyscy mężczyźni z naszej ekipy wystąpią na gali w smokingach, które zaprojektuje Tomasz Ossoliński.
"Krawiec i projektant, artysta i rzemieślnik" - tak o Ossolińskim, który karierę zaczynał w Zakładach Odzieżowych "Bytom", można przeczytać na jego oficjalnej stronie internetowej. Projektant ma w dorobku m.in. przygotowanie strojów reprezentacji polskich sportowców uczestniczących w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku.
Suknię dla Agaty Kuleszy, która w "Idzie" zagrała Wandę Gruz, ciotkę głównej bohaterki, sędzinę z racji bezwzględności w okresie stalinizmu zwaną "krwawą", przygotuje Maciej Zień, ubierający polskich celebrytów, który przed laty wykonał też suknię na wesele ówczesnej żony Andrzeja Pęczaka, łódzkiego "barona" SLD.
Debiutująca w filmie rolą Idy Lebenstein Agata Trzebuchowska ma pojawić się w Dolby Theater w tej samej sukni, w której zmierzała po czerwonym dywanie w Los Angeles na galę Złotych Globów 2015. Czarną kaszmirową sukienkę zaprojektowała Olga Mikołajewska.
Tymczasem w USA trwa kampania lobbująca za "Idą" wśród tych członków z liczącej 6 tysięcy osób Amerykańskiej Akademii Filmowej, którzy filmu nie widzieli. W centrum kampanii jest postać Pawła Pawlikowskiego, który uczestniczy w lunchach i spotkaniach z amerykańskimi ludźmi filmu.
- Dla filmowców jest to najważniejsza nagroda - mówił "o Oscarze Zbigniew Żmudzki, producent i wieloletni prezes studia Se-ma-for Produkcja Filmowa, które w 2009 roku zdobyło statuetkę za krótkometrażowy film animowany "Piotruś i wilk". - Sama nominacja to wielkie wyróżnienie, bo i na nią trzeba zasłużyć. Natomiast statuetka bywa kwestią przypadku, układów. Tak było z "Katyniem" Andrzeja Wajdy, gdy wygrał film gorszy, niemiecko-austriaccy "Fałszerze". Ale to był film o Holokauście, a to jest tematyka bliższa amerykańskim akademikom, ponieważ wielu amerykańskich filmowców jest pochodzenia żydowskiego. Amerykańską kinematografię stworzyli głównie Żydzi, w dodatku z Polski.
Walentynki 2015: wierszyki na walentynki. Walentynkowe życzenia miłosne dla dziewczyny i chłopaka
Prezent na Walentynki 2015. Prezent na Walentynki dla niego i dla niej. Co na Walentynki?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?