Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biblioteki wpisują czytelników do Krajowego Rejestru Dłużników

Matylda Witkowska
Karolina Misztal
Już 17 bibliotek w kraju zdecydowało się wpisywać zalegających z opłatami czytelników do Krajowego Rejestru Długów. W styczniu dołączyła do nich Dolnośląska Biblioteka Publiczna z Wrocławia. Tymczasem łódzkie biblioteki tę metodę stosują już od dawna.

Wśród bibliotek, korzystających z usług KRD, aż dwie są z Łodzi: to Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka im. Kotarbińskiego oraz Miejska Biblioteka Publiczna Łódź-Widzew.

Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka dłużników do rejestru wpisuje już od kilku lat. Na 5 tysięcy czytelników 52 osoby figurują w rejestrze, 156 zaległości jest jeszcze w procesie windykacji. Rekordzista ma do zapłacenia 1.720 zł kary. Tylko w styczniu biblioteka naliczyła czytelnikom w sumie 8 tys. zł kar.

- Przede wszystkim zależy nam na odzyskaniu książek - podkreśla Marcin Paszkowski, wicedyrektor biblioteki. - Są kupione z podatków mieszkańców woj. łódzkiego i my za nie odpowiadamy. Kara ma przede wszystkim skłaniać do oddania książek.

Walentynki 2015: wierszyki na walentynki. Walentynkowe życzenia miłosne dla dziewczyny i chłopaka

Biblioteka najpierw przypomina o terminie oddania, potem wysyła monity. Gdy to nie przynosi skutku, sprawa trafia do firmy windykacyjnej, a później do rejestru dłużników.

- Wpisywanie do rejestru to dość skuteczny sposób - przyznaje Marcin Paszkowski. - Jednak nie zawsze to się udaje, bo np. część czytelników wyjechała za granicę. Rzadko ktoś świadomie przywłaszcza sobie książki. Ludzie zazwyczaj zapominają, pożyczają książki komuś innemu lub schowają gdzieś głęboko. Czasem są to wypadki losowe, które uwzględniamy.

Miejska Biblioteka Publiczna Łódź-Widzew abonament w KRD zawiesiła półtora roku temu, bo... dłużnicy prawie wszystko oddali. Najwyższa zapłacona kara to 700 zł.

- Odkąd wynajęliśmy firmę windykacyjną i wpisujemy dłużników do rejestru, czytelnicy się zdyscyplinowali - ocenia Grażyna Rurowicz, dyrektor. - Ale gdy narosną kolejne długi, znów wykupimy abonament w rejestrze.

Prezent na Walentynki 2015. Prezent na Walentynki dla niego i dla niej. Co na Walentynki?

Tym tropem chcą iść inne łódzkie biblioteki: umowę z Rejestrem Dłużników ERIF BIG podpisała w ubiegłym roku MBP Łódź-Górna. Jeszcze nikogo nie zdążyła wpisać, choć książki przetrzymuje 1,5 tys. z 27 tys. czytelników. Firmę windykacyjną chce w tym roku zatrudnić MBP Łódź-Śródmieście. Z 20 tys. czytelników 1 tys. ma dług.

W całej Polsce biblioteki do KRD wpisały 2 tys. osób. W rejestrze wciąż jest 1,3 tys. dłużników, średnia należność to 683 zł.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki