Patrol Interwencyjny As otrzymał zgłoszenie o skrajnie wychudzonym psie od dzielnicowego z Łodzi. Zaniepokojony stanem czworonoga policjant poprosił Patrol o wspólną interwencję.
Na miejscu okazało się, że obawy funkcjonariusza były jak najbardziej uzasadnione. Amstaff, który powinien być potężny i umięśniony, ledwo trzymał się na nogach. Pies był w opłakanym stanie. Wystające żebra odznaczały się pod przerzedzoną, suchą i matową skórą, a kręgosłup wygiął się nienaturalnie z wychudzenia.
Właścicielką Seta okazała się ciężarna kobieta, która wydawała się nie zwracać uwagi na stan w jakim znajduje się jej pies. Kobieta jasno stwierdziła, że los czworonoga jej nie obchodzi, bo spodziewa się dziecka. W tej sytuacji została podjęta decyzja o natychmiastowym odebraniu psa właścicielce, na co ta chętnie się zgodziła.
Set początkowo był bardzo nieufny i powarkiwał na ludzi, którzy chcieli mu pomóc. Wystarczył jednak sam widok karmy, by zgodził się na wszystko. Natychmiast trafił tez pod opiekę lekarzy. Okazało się, że ważył zaledwie 18 kg. Wszystko wskazuje jednak na to, że wkrótce dojdzie do siebie. Jak twierdzą inspektorzy As, jedzenie działa na niego wręcz hipnotyzująco i w obecności pełnej miski nic innego nie ma znaczenie.
Była właścicielka Seta prawdopodobnie nie uniknie odpowiedzialności za wyrządzoną psu krzywdę i doprowadzenie go na skraj wycieńczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?