Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie trudniej o spadek po bliskich mieszkających za granicą

Andrzej Gębarowski
Od 17 sierpnia 2015 roku zaczniemy stosować przepisy unijne, które mają duże znaczenie dla osób przebywających za granicą oraz dla ich ewentualnych spadkobierców w Polsce. Dotyczyć one będą przypadków dziedziczenia po osobach zmarłych za granicą po 1 sierpnia 2015 roku i mogą to dziedziczenie znacznie utrudnić.

Nowe przepisy określają, które sądy będą właściwe do orzekania w sprawach spadkowych i według jakiego prawa należy ustalić zasady dziedziczenia osób przebywających za granicą swojego państwa. Ponadto wprowadzają całkowicie nowy dokument: europejskie poświadczenie spadkowe. Poświadczenie to, jednolite w całej Unii, ułatwi jednoznaczne wykazywanie praw do spadku we wszystkich krajach członkowskich UE.

Na gruncie polskim oznacza to wręcz rewolucję, gdyż obywatele RP - o ile nie zabezpieczą się przed taką ewentualnością - mogą wkrótce podlegać zasadom dziedziczenia innych państw europejskich. Na czym polega ta rewolucja?

Otóż jeśli spadkodawca nie dokonał w sposób wyraźny (bądź dorozumiany) w swoim testamencie wyboru prawa ojczystego, prawem właściwym do spraw spadkowych będzie prawo jego „zwykłego pobytu". Innymi słowy, spadek po bliskiej nam osobie będziemy nabywać odpowiednio według prawa niemieckiego, holenderskiego lub francuskiego, jeśli zmarły w dniu śmierci przebywał na terenie Niemiec, Holandii lub Francji i miał z tym krajem ścisły i stabilny związek - na przykład od dłuższego czasu mieszkał na terytorium tego kraju wraz ze swoją rodziną bądź nawet samotnie, ale dostatecznie długo, by uznać, że jest z nim na trwałe związany.

Co to znaczy „dostatecznie długo"? Nie będzie to na pewno kilkudniowy pobyt w hotelu w czasie wycieczki, ale już kilkumiesięczne zamieszkanie poza granicami kraju podczas wyjazdu na studia, praktykę zawodową lub do pracy może zostać uznane jako tzw. zwykły pobyt.

Nie będzie miał wtedy znaczenia fakt, że zmarły miał obywatelstwo innego kraju, na przykład Polski. Zastosowane zostanie wobec niego prawo kraju zamieszkania, które może się istotnie różnić od prawa spadkowego obowiązującego w Polsce - na przykład w zakresie ustalania kręgu spadkobierców. W niektórych państwach Unii do dziedziczenia dopuszczeni są partnerzy w związku nieformalnym, inne są także przepisy dotyczące spadku zarezerwowanego wyłącznie dla rodziny, wymiaru zachowku itp. Jeśli przykładowo do dziedziczenia zostaną dopuszczone osoby, które żyły w konkubinacie ze spadkodawcą, jego rodzina, która pozostała w kraju, może być pozbawiona części majątku.

Także kwestia dopuszczalności zawierania umów o spadek po osobie żyjącej jest różnie uregulowana w różnych krajach. Przypomnijmy, że w Polsce dopuszczalna jest tylko jedna taka umowa: zrzeczenia się dziedziczenia przez spadkobiercę za życia spadkodawcy.

Nowe przepisy mogą zatem dodatkowo skomplikować objęcie spadku przez spadkobierców w Polsce. Tym bardziej, że nie przewiduje się możliwości tzw. rozszczepienia statutu spadkowego, co oznacza, iż wszystkie składniki spadku bez względu na kraj położenia podlegać będą jednemu systemowi prawa spadkowego - w Polsce albo w kraju zamieszkiwania zmarłego.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Za tą naczelną zasadą idą oczywiście konsekwentnie zasady pomniejsze. Mianowicie miejscem orzekania we wszystkich sprawach spadkowych będą sądy właściwe dla miejsca stałego pobytu zmarłego, chyba że między danymi krajami istnieje umowa tzw. prorogacyjna, określająca wyłączną jurysdykcję sądów jednego z państw. Ponadto sąd właściwy będzie mógł na wniosek jednej ze stron postępowania stwierdzić brak swojej jurysdykcji, jeżeli sądy państwa członkowskiego, które wybrano, mają lepsze możliwości orzekania w danej sprawie ze względu na praktyczne aspekty danej sprawy, takie jak miejsce stałego pobytu stron bądź położenie składników majątkowych. Możemy przypuszczać, że sądy chętnie zaczną korzystać z takiej możliwości przede wszystkim wtedy, gdy prawo obcego państwa będzie przewidywało instytucje, których nie ma w polskim prawie. A to może dodatkowo przedłużyć i skomplikować postępowania sądowe.

Nie mówiąc już o takim „drobiazgu", że często rodzina, która pozostała w kraju, nie zna języka obcego. Ma też niedostateczne możliwości finansowe, aby pojechać do innego państwa, uczestnicząc tygodniami i miesiącami w postępowaniu spadkowym poza granicami Polski.

Od sierpnia 2015 r. zacznie również obowiązywać europejskie poświadczenie spadkowe, czyli dokument, który powinien ułatwić spadkobiercom wykazanie ich praw do spadku we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. Umożliwi on szybkie rozpatrywanie międzynarodowych spraw spadkowych oraz ułatwi osobom zamieszkałym w państwach członkowskich Unii dochodzenie praw majątkowych, np. wypłatę środków finansowych znajdujących się na kontach banków mających siedzibę w państwach członkowskich. Prawo do wystąpienia o wydanie poświadczenia spadkowego przysługuje w celu udokumentowania: praw spadkobierców, zapisobierców, zarządców lub wykonawców spadku, udziałów w spadku, uprawnień do konkretnych składników masy spadkowej, ale także innych okoliczności związanych z regułami dziedziczenia (czy dziedziczenie nastąpiło z mocy przepisów prawa czy na podstawie ważnego testamentu), a także okoliczności złożenia przez inne osoby oświadczeń o przyjęciu bądź nieprzyjęciu spadku. Poświadczenie będzie wydawane przez właściwe sądy.

Wydane poświadczenie będzie rodzić skutki prawne we wszystkich państwach Unii Europejskiej, bez potrzeby stosowania jakiejkolwiek szczególnej procedury. Innymi słowy, osoba, która uzyskała poświadczenie spadkowe nie jest zobowiązana do przeprowadzania dodatkowych procedur związanych z uznaniem tego dokumentu w innym państwie członkowskim. Jednakże odpis poświadczenia spadkowego wywołuje skutki prawne jedynie przez okres sześciu miesięcy. Aby posłużyć się tym dokumentem po upływie tego okresu, trzeba będzie wystąpić do właściwego sądu o przedłużenie okresu ważności lub o nowy dokument.

W jaki sposób polscy obywatele mogą się przygotować na ewentualne niespodzianki związane z wprowadzeniem nowych przepisów? Mogą zamieścić w swoich testamentach zastrzeżenie, iż życzą sobie, aby dziedziczenie ich majątku odbyło się wedle zasad prawa polskiego. Osoby przebywające na stałe za granicą powinny więc sobie dobrze przemyśleć, które rozwiązanie będzie dla nich opłacalne. Nie tyle zresztą dla nich, co raczej dla ich spadkobierców. Aby to rozstrzygnąć, niezbędne okaże się zapewne zapoznanie się - choćby pobieżne - z prawem spadkowym kraju, w którym mieszkają.

Co roku w Unii Europejskiej ustala się prawa do mniej więcej 4,5 mln spadków. Około 10 procent z nich to tzw. spadki transgraniczne, których wartość szacuje się na ponad 120 mld euro

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki