Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Bliźniuk (PO) wpadł na pomysł, aby osoby z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności z orzeczoną rentą lub zasiłkiem stałym mogły korzystać z ulgowych biletów komunikacji miejskiej. Napisał w tej sprawie interpelację do prezydenta Łodzi. Wiceprezydent Marek Cieślak odpowiedział mu, że nie zostanie wprowadzona ulga dla niepełnosprawnych, ponieważ spadłyby dochody do budżetu miasta z tytułu sprzedaży biletów MPK.
Osoby z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności tracą uprawnienia do kart parkingowych, pozwalających im zatrzymywać pojazdy na tzw. kopertach. Utratę tego przywileju mogłyby zrekompensować ulgowe bilety MPK. Tak się jednak nie stanie. Z danych Miejskiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności wynika, że starych kart parkingowych było wydanych około 30 tys. Po zmianie przepisów z kart będzie mogło korzystać tylko 11 tys. łodzian. Uprawnienia tracą osoby z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Radny Bliźniuk chciał, aby ulgi dla nich były uzależnione od tego, czy mają rentę lub zasiłek.
"W Warszawie mogą liczyć na ulgę osoby niepełnosprawne o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności bez dodatkowych warunków - napisał Bliźniuk w interpelacji. - Możliwe jest zastosowanie konstrukcji polegającej na przyznaniu uprawnienia do ulgowych przejazdów niepełnosprawnym w stopniu umiarkowanym z powodu chorób narządu ruchu lub neurologicznych".
Odpowiedź nie mogła zadowolić radnego.
"Realizacja postulatu pana radnego spowodowałaby znaczny spadek dochodów budżetu miasta z tytułu sprzedaży biletów lokalnego transportu zbiorowego" - napisał Marek Cieślak. Dodał, że pieniądze z biletów są przeznaczane w całości na poprawę stanu komunikacji miejskiej. Dzięki tym dochodom można planować remonty i inwestycje. Nie napisał jednak, ile miasto straciłoby, gdyby niepełnosprawni mogli korzystać z ulg w MPK. Takiej kwoty nie da się wyliczyć.
Cieślak dodał, że osoby z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, pracujące w warsztatach terapii zajęciowej lub korzystające z ośrodków rehabilitacyjnych, mają bezpłatny przejazd z domu do pracy lub ośrodka.
- Osoby z orzeczoną niepełnosprawnością, które nie mają renty czy zasiłku, mogą korzystać z ulg na przejazdy. Muszą tylko wystąpić do nas o tzw. bilet specjalny. Upoważnia on do zniżki na przejazdy, ale tylko po wybranych trasach. Przykładowo na drogę do pracy czy rehabilitację - tłumaczy Piotr Grabowski z biura prasowego ZDiT. - Z takiego biletu korzysta 7,5 tys. osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?