Szkoła jazdy Mirosława Zasady może pochwalić się najwyższą, 60-procentową zdawalnością praktycznych egzaminów na prawo jazdy. Dla porównania: na końcu listy znajduje się szkoła, która ma tylko 10 proc. Są również takie, gdzie zdawalność wynosi kilkanaście procent.
- Do każdego kursanta podchodzimy spokojnie. Robimy wszystko, by kandydat na kierowcę uwierzył w siebie. Jeśli uwierzy, to nauczy się prowadzić samochód i zda egzamin - mówi Mirosław Zasada, właściciel szkoły jazdy.
Zasada podkreśla, że nie wszystkim kursantom wystarczy 30 godzin nauki jazdy.
- Czasami lepiej dokupić dodatkowe lekcje i porządnie przygotować się do egzaminu - mówi Zasada. - To mit, że egzaminatorzy w Łodzi są surowi. Uważam, że są obiektywni.
Szkoła Moniki Pałgan w teorii osiągnęła wynik 75,71 proc. zdawalności. Dla porównania: najgorsza szkoła w tej kategorii zdobyła niewiele ponad 10 proc.
- Pilnujemy, żeby kursanci przykładali się do nauki przepisów - mówi Monika Pałgan, właścicielka szkoły jazdy. - Przeprowadzamy egzamin wewnętrzny. Każdy nasz kandydat na kierowcę musi go zdać.
Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi, podkreśla, że warto patrzeć na statystyki szkół jazdy.
- Są szkoły, które uczą na wysokim poziomie i takie gdzie zdaje co dziesiąty kursant. Warto też słuchać znajomych. Informacje o dobrych szkołach często przenoszą się pocztą pantoflową - mówi Kucharski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?