Święto to zostało ustanowione przez Parlament Europejski trzy lata temu. Ma przypominać o osobach, które z narażeniem życia ratowały innych w czasie XX-wiecznych totalitaryzmów.
Łodzianie przypomnieli głównie o ratujących Żydów Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Symcha Keller, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi, opowiadał o swojej mamie i babci, które w czasie wojny zostały przechowane we wsi pod Ozorkowem.
Spędziły cztery lata w piwnicy pod stodołą. Gdyby nie ta polska rodzina mnie by tu nie było – mówił Keller.
Kwiaty złożył też wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski. Medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata został odznaczony Jan Joniuk, dziadek jego żony. Na strychu pod Węgrowem na Podlasiu przechował sześcioosobową żydowską rodzinę. Po wojnie obie rodziny przyjechały razem do Łodzi, a z mieszkającymi w Tel Avivie najmłodszymi ocalonymi rodzina wiceprezydenta wciąż jest w kontakcie.
Pomnik Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata powstał w Łodzi w 2009 roku. Jest jedynym takim pomnikiem w Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?