Łódź bez tirów. Największe natężenie ruchu w Konstantynowie

Tragedii nie ma, a jeśli jest już źle, to głównie w Konstantynowie - tak podsumowano pierwszy tydzień bez tirów w Łodzi. Sporo z nich wybrało objazd przez Aleksandrów, Konstantynów i Zgierz. Natomiast Pabianice są omijanie przez S14 i S8.

- Część tirów naprawdę omija aglomerację łódzką. Większego natężenia ruchu nie odczuwamy ani w Łodzi ani w miastach ościennych - mówi mł. insp. Sławomir Suliński, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Kierowcy tirów mają możliwość regulowania czasu przejazdu i planują sobie przerwę na parkingu w godzinach, gdy obowiązuje zakaz wjazdu do Łodzi.

Na pewno tiry nie korzystają z objazdu wytyczonego przez północną część Łodzi.

Łódź bez tirów. Ulice zostaną zamknięte dla ciężarówek [MAPA]

- Trasa poprzez Inflancką, Łagiewncką, Włókniarzy i Aleksandrowską nie jest właściwie wykorzystywana. Samochody, które chcą się przedostać na drugą stronę miasta, korzystają z dróg w Zgierzu, Konstantynowie, Aleksandrowie, a w okolicach Pabianic wjeżdżają na S14 i S8 - mówi Grzegorz Nita, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu.

Według ZDiT i policji najwięcej tirów przejeżdża przez Konstantynów.

Łódź. Zakaz wjazdu tirów. Ciężarówki będą mogły jeździć Szczecińską i przez centrum

- Podczas czwartkowego, popołudniowego szczytu największe utrudnienia były właśnie tam - mówi Suliński. - Natomiast na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 71 i 72 w Aleksandrowie ruch był w miarę płynny.

Mniej tirów na ulicach Łodzi. Policjanci karzą kierowców, łamiących zakaz [ZDJĘCIA]

Jednak to burmistrz Aleksandrowa zgłosił wniosek do ZDiT by zakazał tirom wjazdu do centrum tego miasta po drodze krajowej nr 71. To znaczy, że kierowcy jadący od południa ul. Konstantynowską w Aleksandrowie nie mogliby skręcić w lewo w Wojska Polskiego. Pozostałby im tylko skręt w prawo w stronę ul. Szczecińskiej w Łodzi.

ZDiT postanowił przekierować pismo do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.