Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycje w gminach województwa łódzkiego. NIK stwierdziła nieprawidłowości na sumę 2,6 mln zł

Marcin Darda
Lustrzana mozaika na elewacji kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej 3 autorstwa Joanny Rajkowskiej
Lustrzana mozaika na elewacji kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej 3 autorstwa Joanny Rajkowskiej Paweł Łacheta
Najwyższa Izba Kontroli zlustrowała inwestycje w gminach województwa łódzkiego. Stwierdzono nieprawidłowości na sumę 2,6 mln zł.

W przypadku Łodzi NIK stwierdza m.in., że funkcjonowały wyodrębnione jednostki organizacyjne do zadań inwestycyjnych, np. Zarząd Dróg i Transportu oraz Administracja Zasobów Komunalnych, zatrudniające pracowników posiadających uprawnienia budowlane. Pomimo tego, miasto zlecało nadzór inwestorski podmiotom zewnętrznym.

Zdaniem NIK, "nie było to działanie gospodarne, gdyż z jednej strony - z budżetu Miasta utrzymywano działalność powołanych jednostek, a z drugiej - dodatkowo zatrudniano i opłacano podmioty zewnętrzne, którym powierzano wykonywanie nadzoru inwestorskiego" - czytamy w pokontrolnej informacji NIK.

Do obu instytucji, czyli ZDiT oraz AZK Łódź-Śródmieście, NIK miała też inne zastrzeżenia.

W ZDiT w 2012 roku wydano ponad 54 tys. zł na przygotowanie dokumentacji projektowej dla "Przebudowy układu torowego na pl. Wolności", tymczasem dokumentacja ta nie została wykorzystana - jak czytamy - "ze względu na niedoszacowanie przez inwestora kosztów przedsięwzięcia i przeznaczenie na ten cel środków rażąco niższych od ofert złożonych przez wykonawców", a w konsekwencji inwestycji miasto w ogóle zaniechało.

Poza tym koszt tej dokumentacji "nieprawidłowo wpisano do wydatków inwestycyjnych remontu ul. Piotrkowskiej", co po interwencji kontroli poprawiono.

Z kolei AZK Łódź-Śródmieście wybrała wykonawcę jednego z zadań w trybie z wolnej ręki, a według NIK nie było do tego przesłanek. Chodzi o ponad 326 tys. zł, które wydano na słynną lustrzaną mozaikę na elewacji zrewitalizowanej kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej 3.

Inwestycje zlustrowane przez NIK dotyczyły lat 2009 - 2013, a badano je w dwunastu gminach w 2014 roku.

Nieprawidłowości oceniono na 2,6 mln zł. Negatywną ocenę dostała gmina Żytno, gdzie stwierdzono, iż wójt za dostawę masy bitumicznej zapłacił... dwa razy: raz wykonawcy inwestycji, drugi raz dostawcy masy. Chodziło o ponad 127 tys. zł, która to kwota nie została odzyskana do końca kontroli NIK.

Gmina Żytno w informacji z kontroli NIK pojawia się się jeszcze kilkukrotnie: gmina nie zmieściła się w terminie zapłaty ANR, przez co płaciła odsetki, zapłaciła też koszty postępowania sądowego, co kosztowało budżet 5,6 tys. zł, gmina straciła też ponad 100 tys. zł przyznanej dotacji.

W Przedborzu kontrolerzy NIK ustalili, że za 152 tys. zł wybudowano boisko, na którym uczniowie nie mogli grać, ponieważ tuż nad nim przebiegała linia średniego napięcia, a burmistrz przyjął tę lokalizację, mimo iż o przebiegu linii wiedział.

Boisko stało puste, bo przebieg linii "zagrażał zdrowiu i życiu użytkowników obiektu". Linię przebudowano po interwencji kontrolera NIK.

Gmina Tomaszów Maz. wybudowała budynek w Smardzewicach pod usługi publicznej służby zdrowia, ale ten przez rok stał nieużytkowany, co kosztowało ponad 16 tys. zł.

Podczas kontroli UG Łęczyca ustalono, że jedną z wyremontowanych dróg dopuszczono do ruchu podczas trwania remontu, bez zezwolenia na jej użytkowanie.

Jednak ogólna ocena NIK tej kontroli jest pozytywna, mimo stwierdzonych nieprawidłowości.

Zobacz też:

Źródło: x-news. NIK: "Co czwarta praca egzaminacyjna źle sprawdzona". Maturzyści walczą z CKE

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki