Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

System antyplagiatowy w łódzkich szkołach średnich. Szkoły już bez kopiuj - wklej?

Maciej Kałach
Zofia Franek, dyrektor Gimnazjum nr 15, uważa, że nowy "antyplagiat" zaoszczędzi pracownikom jej szkoły wiele bezsennych nocy.
Zofia Franek, dyrektor Gimnazjum nr 15, uważa, że nowy "antyplagiat" zaoszczędzi pracownikom jej szkoły wiele bezsennych nocy. Krzysztof Szymczak
Antyplagiatowy system znany na uczelniach teraz będzie dostępny także w szkołach średnich. Oszukiwanie w pracy domowej to punkty ujemne z zachowania, na maturze jest poważniej...

Postrach studentów - firma Plagiat.pl - zamierza odmienić polską szkołę. Twórcy systemu, który wyłapuje niesamodzielność autorów prac licencjackich i magisterskich, zapowiadają stworzenie podobnego produktu tropiącego nieuczciwych uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. System trafi za darmo do szkół korzystających z dzienników elektronicznych firmy Librus, czyli do ponad trzech tysięcy placówek w Polsce.

Produkt ma być gotowy do wdrożenia jeszcze w tym roku szkolnym. Według zapowiedzi Plagiat.pl, porówna uczniowskie prace z tekstami umieszczonymi w internecie oraz w wewnętrznych bazach szkół i ogólnopolskiej bazie zadań domowych. I wykaże fragmenty, których uczeń sam nie napisał, lecz "zapożyczył".

- Zjawisko kopiuj - wklej jest wyzwaniem dla systemu edukacji w skali globalnej, z którym jeszcze niewiele krajów potrafi sobie skutecznie radzić. Uważam, że nie jest przesadą stwierdzenie, że nasza wspólna inicjatywa odmieni polską szkołę - ocenia doktor Sebastian Kawczyński, prezes zarządu firmy Plagiat.pl.

W Łodzi z Librusa korzysta m.in. Gimnazjum nr 15.

- Skuteczny system antyplagiatowy bardzo ułatwi nauczycielom pracę i zmniejszy ilość ich bezsennych nocy - mówi Zofia Franek, dyrektor tej szkoły.

Tłumaczy, że już teraz nauczyciele spędzają wiele godzin na wpisywanie fraz z wypracowań w internetowe wyszukiwarki, jeśli nie są pewni samodzielności ucznia. Program, który zrobi to automatycznie, jest bardzo wyczekiwany.

Oczywiście, nowy system obejmie tylko prace oddawane w formie elektronicznej. Nauczyciele tradycjonaliści, obstający przy wypracowaniach pisanych ręcznie, dalej będą musieli wklepywać uczniowskie frazy w wyszukiwarki.

Co obecnie grozi w szkołach za niesamodzielność?

Statut Gimnazjum nr 15 mówi, że prace klasowe, domowe i konkursowe powinny być redagowane samodzielnie, zaś informacje ze źródeł opatrzone odpowiednim przypisem. Niespełnienie tych wymagań skutkuje oceną niedostateczną, której nie można już poprawić, a na dodatek ujemnymi punktami z zachowania.

Pałę z domowego wypracowania można przeboleć, ale poważniej robi się, gdy uczeń zechce skorzystać z "innych źródeł", ściągając np. na maturze.

Udowodnienie takiego procederu przez ekspertów Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej kończy się oblaniem matury, a o świadectwo dojrzałości można się ubiegać dopiero następnej wiosny, nieuczciwemu uczniowi nie przysługuje bowiem poprawka, odbywająca się w sierpniu.

- Mieliśmy przypadek, gdy zdający w pierwszej ławce ściągał podczas egzaminu aż z trzech źródeł internetowych. Nasi pracownicy znają treści popularnych ściąg z sieci, więc nie było problemu, aby udowodnić absolwentowi niesamodzielność - mówiła Danuta Zakrzewska, dyrektor OKE w Łodzi do młodzieży, zgromadzonej na Salonie Maturzystów, który odbył się we wrześniu.

Na maturze 2014 OKE z powodu niesamodzielności unieważniła prace sześciu uczniów z naszego województwa.

ZOBACZ TEŻ:

Źródło:x-news.pl

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki