Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Dragonów: amerykańskie transportery przejechały przez województwo łódzkie [ZDJĘCIA]

Wit L. Leśniewicz
Transportery opancerzone armii amerykańskiej, jadące z Estonii do Niemiec, dotarły w piątek do województwa łódzkiego.

Od kilku dni przez Polskę jedzie kilka konwojów pododdziałów amerykańskich. Ich przejazd wspierają polskie jednostki podległe Dowództwu Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych. Można spotkać ich też w Łódzkiem. Są to żołnierze 3. Szwadronu 2. Pułku Kawalerii armii amerykańskiej, którzy zakończyli ćwiczenia w Polsce i krajach bałtyckich, i kilkoma trasami przez Polskę, a niektórzy i przez Czechy, wracają do koszar w niemieckim Vilseck. Operację tę nazwano "Rajdem Dragonów" - Operation "Dragoon Ride".

CZYTAJ TEŻ: Rajd Dragonów: amerykańskie transportery opancerzone przejadą przez region łódzki [ZDJĘCIA]

W piątek (27 marca) konwój amerykańskich transporterów Stryker, jadący przez Łódzkie trasą S8, zrobił sobie nieoczekiwany przystanek na stacji benzynowej w powiecie tomaszowskim.

- Bardzo sympatyczni ludzie, mili, grzeczni - ocenia amerykańskich Dragonów Aneta Krakowiak, pracująca w barze na stacji benzynowej w Wólce Jagielczyńskiej, która zrobiła sobie też pamiątkowe zdjęcia z żołnierzami US Army. Jak mówi, nie było nawet zbytnich kłopotów w komunikacji. - Jak to Amerykanie, zamawiali tylko kawę i hot dogi. Ich wizyta na naszej stacji była bardzo niespodziewana, ale na szczęście wystarczyło nam zapasów, by zrealizować wszystkie zamówienia.

Długość całej trasy przejazdu to prawie 1,8 tys. km, dlatego na prośbę Amerykanów przygotowano w polskich koszarach miejsca na postój i obsługę pojazdów oraz noclegi i wypoczynek żołnierzy. Piątkowy etap Dragoni zakończyli w Łasku, gdzie w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego stacjonują na stałe ich koledzy i koleżanki z pododdziału Aviation Detachment (Av-Det) amerykańskich sił powietrznych, organizujący w Polsce rotacyjne pobyty wojskom amerykańskim. W 32. BLT stacjonują też polskie F-16.

Wizyta Amerykanów w Łasku zostawiła pewien niedosyt. Łaskowianie czytali relacje o tym, że w Białymstoku i Drawsku Pomorskim żołnierze US Army spotkali się z mieszkańcami. Cywile mogli z nimi porozmawiać, zobaczyć z bliska sprzęt wojskowy, co było frajdą szczególnie dla dzieci. W Łasku, choć to miasto garnizonowe, nic takiego nie miało miejsca, dlatego mieszkańcy byli trochę rozczarowani.

- Docierały do mnie informacje, że taki przejazd przez nasze miasto jest planowany. Zapytałam więc wojsko, czy i spotkanie z mieszkańcami również. Usłyszałem odpowiedź, że coś takiego było organizowane tylko w Białymstoku i Drawsku - mówi Janina Kos-man, zastępca burmistrza Łasku.

W sobotę rano Dragoni z 3. Szwadronu 2. Pułku Kawalerii armii amerykańskiej mają wyruszyć z Łasku w dalszą drogę do macierzystych koszar w Niemczech. - Rotacja wojsk amerykańskich odbywa się zgodnie z planem, ogłoszonym w sierpniu 2014 roku po spotkaniu dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych generała broni pilota Lecha Majewskiego z dowódcą amerykańskich Wojsk Lądowych w Europie generałem broni Donaldem Camp-bellem - informuje podpułkownik Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. - Dla kawalerzystów z Vilseck ćwiczenia w Polsce były okazją do zademonstrowania swojej sojuszniczej wiarygodności, sprawdzenia umiejętności przywódczych i biegłości w manewrowaniu, czyli wykonywaniu długich, nierzadko kilkudniowych transgranicznych wypadów "na kołach", po nieznanych im trasach. Mogli też w tych nowych warunkach zweryfikować skuteczność swojego systemu dowodzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki