Po wydaniu książki "Fifka i żulik" Anny Wojciechowskiej tradycyjna łódzka kuchnia wróciła do łask. Setki osób wzięły jesienią udział w warsztatach kulinarnych, żeby lepiej poznać smak dudków, zalewajki czy lepioszków. Natomiast od kwietnia tradycyjne łódzkie menu wprowadzi hotel Holiday Inn.
- Coraz więcej partnerów z branży kulinarnej, z którymi współpracujemy, jest zainteresowanych książką Anny Wojciechowskiej, bo turystyka kulinarna jest bardzo popularna w dzisiejszych czasach - mówi Monika Karolczak, zastępca dyrektora Biura Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą UMŁ. - Teraz, dzięki wprowadzeniu łódzkiego menu w restauracji hotelu Holiday Inn, turyści będą mieli okazję poznać naszą lokalną kuchnię.
Menu składa się z czterech potraw odnoszących się do wielokulturowej tradycji miasta.
- Jesteśmy jedynym hotelem, który wprowadza kartę z łódzkim menu. Do kuchni żydowskiej nawiązuje śledź na trzy sposoby, z kolei sznycel to tradycja austriacko - niemiecka, a zalewajka serwowana na wędzonce to polski element menu. Do tego sernik marchewkowy, który jest połączeniem kuchni tradycyjnej i nowości - mówi Maciej Szałek, operations manager w Holiday Inn. - Poza tym w okresie świątecznym goście hotelowej restauracji będą mogli zjeść gęś z kaszą pęczak przygotowaną na redukcji z kwasu chlebowego. Do tego marynowane owoce i skorzonera (roślina z rodziny astrowatych).
Zalewajka serwowana przez hotel to wariacja tradycyjnego przepisu.
- Podawana jest z ziemniaczanym chipsem, na wykonanie którego nie zawsze mamy w domu czas, ale to doskonały pomysł - przyznaje Anna Wojciechowska. - Nigdy nie myślałam, że hotele będą wykorzystywać moje przepisy ani że książka stanie się tak popularna. Warto było poświęcić czas, żeby ja napisać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?